Nie mogli spokojnie patrzeć na niszczejący, zawalony mur cmentarza. Zgłosili się do proboszcza parafii ewangelicko-augsburskiej i zaproponowali pomoc. Tynkarz i dekarz. Jeden pochodzi z Koźminka, a mieszka w Poznania, drugi to kaliszanin na stałe związany z Wrocławiem. Od dwóch tygodni naprawiają wyrwę w murze. Nie chcą ujawniać swoich nazwisk, nie chcą rozmawiać z dziennikarzami. Pracują charytatywnie i nie chcą szczycić się swoim działaniem.
Mur w kiepskim stanie był od dawna, jednak odpowiedzialna za niego parafia nie podjęła żadnych kroków w tej sprawie. W końcu obowiązek opracowania ekspertyzy stanu technicznego muru, ze szczególnym uwzględnieniem jego odchylonej od pionu części, i sporządzenie projektu remontu ogrodzenia nałożyli na parafię Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego i Wojewódzki Konserwator Zabytków. Wesprzeć parafię postanowił samorząd poprzedniej kadencji, który przeznaczył na to zadanie 15 tysięcy zł. Mur zawalił się jednak na początku sierpnia minionego roku. I do czasu pojawienia się dwóch wolontariuszy pozostawał nietknięty.
Wzmocnione ogrodzenie zabytkowej nekropolii ma być gotowe na początku przyszłego tygodnia.
Agnieszka Gierz, fot. autor
Napisz komentarz
Komentarze