Dobrej jakościowo karmy nigdy za wiele. Dobrze wiedzą o tym osoby współpracujące z kaliskim Schroniskiem dla Bezdomnych Zwierząt, dlatego postanowiły wykorzystać szansę zdobycia pożywienia dla psiaków i kotów oraz jednocześnie nagłośnić problem bezdomności zwierząt. Pomóc ma w tym… Sylwester Wardęga i jego Psiakobus. ,, Postanowiłem, że kupię za swoje pieniążki samochód dostawczy i przerobię go na psiako-samochoda, a potem będę w kostiumach-psach woził w nim karmę do schronisk. Dzięki takiemu fajnemu symbolowi, akcja byłaby znacznie szerzej odbierana i moglibyśmy wspólnie więcej zdziałać tj. nakarmić więcej psiaków’’ – czytamy na facebookowej stronie SA Wardęga.
Teraz sympatycy kaliskiego schroniska robią wszystko, by szczytna akcja trafiła także do Kalisza. - Naszym pragnieniem jest, aby dotarł również do naszego schroniska . Ale musimy się troszkę postarać i zaprosić Pana Sylwestra do Kalisza i tutaj ogromna prośba do Was - bez Waszej pomocy to się nie uda - apeluje na facebooku Karolina Kostera, która utworzyła wydarzenie „Zapraszamy SA Wardęga do kaliskiego schroniska”. - Jeżeli chcecie przyłączyć się, prosimy skopiujcie zaproszenie i prześlijcie je w formie wiadomości na funpage SA Wardęga. Mamy nadzieję, że przy większej ilości zaproszeń od wspaniałych kaliszanek oraz sympatyzujących z naszym schroniskiem kobiet wizyta pana Wardęgi u naszych zwierzaków gwarantowana – dodaje.
Obecnie wydarzenie polubiło ponad 300 osób. Każdy, kto chciałby się dołączyć jest proszony o wysłanie zaproszenia do właściciela ,,Psiakobusa’’. Można skorzystać ze wzoru, który udostępnili twórcy wydarzenia:
"Drogi Panie Sylwestrze. Z ogromną przyjemnością zapraszamy do naszego schroniska dla bezdomnych zwierząt mieszczącego się w najstarszym mieście w Polsce - Kaliszu . W placówce przy ulicy Warszawskiej 95 każdego dnia na pomoc czeka prawe 300 psów oraz kotów . Łączy je jedno - przez ludzką nieodpowiedzialność trafiły do schroniska i wszystkie bardzo mocno pragną mieć swoich opiekunów. Nie wszystkim uda się znaleźć nowe domy, ale staramy się, aby życie w schronisku było dla nich jak najbardziej znośne. Poza wyżywieniem i opieką weterynaryjną psy oraz koty mają wspaniałych wolontariuszy oraz przyjaciół, którzy z ogromnym zaangażowaniem pomagają każdego dnia, aby los porzuconych i bezdomnych zwierząt poprawiał się. Byłoby nam niezmiernie miło gdyby w swoich planach odwiedzenia schronisk w Polsce uwzględniałby pan wizytę w Kaliszu. Pozostając pod ogromnym wrażeniem pana pomysłu, gorąco zapraszamy do kaliskiego schroniska’’
Katarzyna Krzywda, fot. profil facebookowy SA Wardęga
Napisz komentarz
Komentarze