MOW-y to miejsca, do których trafiają nieletni na mocy decyzji sądu rodzinnego, to ostatnia próba resocjalizacji, jeśli inne, wolnościowe metody zawodzą.
Młodzież trafia tam z różnych powodów: niszczenie cudzego mienia, bójki, rozboje, kradzieże z włamaniem, kontakty ze światem przestępczym, ale także notoryczne ucieczki z domu, wagarowanie, pijaństwo, narkomania, prostytucja, czy włóczęgostwo.
I już tutaj NIK dostrzega ułomność funkcjonowania takich ośrodków. Do jednego obiektu trafiają osoby, które np. uciekały z domu z powodu uzależnień rodziców oraz takie, które np. działały w grupach przestępczych i są silnie zdemoralizowane.
Umieszczenie ich w jednym miejscu prowadziło do agresji, przemocy zarówno fizycznej jak i psychicznej, a finalnie do porażki całego systemu wychowawczego w niektórych ośrodkach. – czytamy w raporcie NIK.\
NIK badał te ośrodki dwukrotnie, w 2017 i w 2021 roku, potem porównywał ewentualne zmiany na przestrzeni tych lat. Kontrolerzy byli w 14 ośrodkach w tym w MOW Cerekwica Nowa w powiecie jarocińskim i w Koźminie Wielkopolskim pod Krotoszynem.
Jak działa MOW?
By proces resocjalizacji był skuteczny, trzeba maksymalnie go spersonalizować.
Po przyjęciu do MOW, dla każdego podopiecznego trzeba stworzyć Indywidualny Program Edukacyjno-Terapeutyczny (IPE-T), który w tym przypadku jest przygotowywany dla ucznia z orzeczeniem o potrzebie kształcenia specjalnego z uwagi na niedostosowanie społeczne. Nie ma jednolitego wzoru tego dokumentu, musi jednak zawierać elementy, które są wymienione w rozporządzeniu ministra edukacji, a dotyczą m.in. mocnych i słabych stron ucznia, opisu jego grupy szkolnej i warunków środowiskowych, a także zakresu dostosowania wymagań edukacyjnych do indywidualnych potrzeb rozwojowych i edukacyjnych oraz możliwości psychofizycznych, form i metod pracy z uczniem oraz zakresu współpracy nauczycieli i specjalistów z jego rodzicami. – czytamy w raporcie NIK.
To w teorii, w praktyce jest to prawie nie możliwe. Głównym problemem ośrodków wychowawczych jest brak kadr. A to pociąga za sobą dalsze konsekwencje. Ośrodek w Koźminie Wlkp. na przestrzeni lat 2018 – 2021 przyjął do siebie ponad 400 wychowanków.
Na jednego psychologa (bez względu na wielkość etatu) przypadało od 18 podopiecznych w ośrodku w Podgłębokiem, w którym zatrudniano trzech psychologów, do 53 wychowanków w Koźminie Wielkopolskim, w którym pracował jeden psycholog (w 2017 r. na jednego psychologa przypadało od 23 do 81 nieletnich). – czytamy w raporcie NIK.
W kontrolowanych ośrodkach średni czas jaki specjaliści mogą poświęcić jednemu wychowankowi w tygodniu to od 25 minut do 70 minut na siedem dni tygodnia teoretycznej terapii. A to i tak lepiej niż wynikało z kontroli w 2017 roku, bo wtedy jeden wychowanek mógł liczyć na nawet 19 minut opieki indywidualnej w tygodniu.
Efekt? W dużej części działalność MOW-ów jest przeciwskuteczna.
Odsetek osób, które po opuszczeniu ośrodków weszły w konflikt z prawem, wzrósł z 21% do 23% w porównaniu z okresem 2015-2018 – informuje NIK.
Z wniosku wypływają też cząstkowe, ale dobre informacje. Wzrósł odsetek podopiecznych, którzy po pobycie w ośrodku podejmują pracę lub naukę.
We wnioskach pokontrolnych NIK wskazuje potrzebę zwiększenia bezpieczeństwa i higieny w ośrodkach wychowawczych, w ogóle o zmianę rozporządzenia ministra MEN w sprawie organizacji takich miejsc, a do dyrektorów MOW o wzmocnienie kadry w swoich placówkach.
Zapewnienie opieki psychologiczno-pedagogicznej w tygodniowym wymiarze godzin adekwatnym do potrzeb i liczby wychowanków, który pozwalałby na prowadzenie zindywidualizowanej terapii; (…) opracowywanie IPE-T (indywidualny program terapii, przyp. red.) dla każdego wychowanka przyjętego do ośrodka, z uwzględnieniem wszystkich wymaganych elementów - zaleca NIK.
Dziękujemy, że przeczytałeś ten artykuł. Twój czas spędzony na Faktach Kaliskich jest dla nas najlepszym podziękowaniem za naszą pracę. Czym jeszcze możemy Cię zainteresować oprócz powyższego artykułu?
Wydawcą portalu faktykaliskie.info jest Fundacja Reakcja z siedzibą w Kaliszu. Z naszym zespołem prowadzimy dla Ciebie łącznie 5 różnych marek. Fakty Kaliskie już znasz. Poznaj pozostałe:
Telewizja Kalisz
Jako Telewizja Kalisz działamy na różne sposoby. Prowadzimy kanał telewizyjny w sieci Vectra i Multimedia. Jesteśmy w pierwszej 15 najpopularniejszych programów TV w tych sieciach. Mamy też możliwość emitowania własnych materiałów w sieci ogólnopolskiej, z dostępem do 2,5 mln abonentów. Prowadzimy też konto na You Tubie (10 tys. subskrybentów) dla widzów z poza sieci tych dwóch operatorów, a nawet TikToka. Mamy tam już ponad 20 tysięcy najmłodszych widzów. Obserwuj Telewizję Kalisz w socialmediach:
TikTok YouTube
A jeśli trzeba technicznie i merytorycznie jesteśmy przygotowani do przeprowadzenia transmisji telewizyjnej w jakości HD z każdego miejsca w Polsce. Mamy dwie maszyny emisyjne TriCaster i osiem kamer HD.
I to właśnie od programu telewizyjnego zrodziła się nasza czwarta marka i zupełnie nowa gałąź działalności.
Dla ogólnopolskiej widowni Vectry i Multimedia Polska wyprodukowaliśmy program przygodowy "Wylogowani. Survival Challenge". W skrócie było tak: z grupą sześciu śmiałków wyjechaliśmy na sześć dni do lasu. Nie mieliśmy ze sobą jedzenia, schronienia czy jakiegokolwiek kontaktu ze światem zewnętrznym. A w lesie jak to w lesie, i wilki, kleszcze, komary, i burza. I wielka satysfakcja z tego, że daliśmy radę. Przetrwaliśmy. Poznaliśmy dobrze uroki lasu, trochę survivalowych sztuczek, ale przede wszystkim siebie, to na co nas stać.
"Wylogowanych" reklamowaliśmy hasłem: to więcej niż program i więcej niż przygoda. Dokładnie tak właśnie jest. Bo teraz to już nie tylko program, ale realne leśne obozy, organizowane również zimą dla młodszych i starszych, zabieramy ich do pięknego lasu w sąsiedztwie urokliwego Nadwarciańskiego Parku Krajobrazowego i tam pomagamy im poznać naturę lasu, ale i poznać własną naturę. "Wylogowanych" w naszym lesie przybywa, a to dopiero początek tej przygody. Śledźcie ich m.in. na Facebooku/Wylogowani
Najlepsze z Kalisza
A gdy już wytrzepiemy z siebie wszystkie kleszcze, sosnowe igiełki i wrócimy z lasu do miasta, to ogarniamy nowe produkty w naszym sklepie internetowym najlepszezkalisza.pl. Mamy pamiątki, śmieszne gadżety i całkiem na poważnie produkty związane z naszym miastem. Wpadajcie tam czasem, może znajdziecie coś dla siebie: najlepszezkalisza.pl
Fundacja Reakcja
Między działalnością medialno - leśną prowadzimy naszą fundację. W "Reakcji" zajmujemy się m.in. promocją zdrowego i aktywnego trybu życia, propagowaniem aktywności społecznej, dobrych relacji międzyludzkich i międzypokoleniowych, promocją lokalnego biznesu A do wypełniania tych misji idealnie służą i nasze media i las. Więcej o fundacji znajdziecie tutaj: fundacja-reakcja.pl
Podsumowując... prowadzimy dla Was pięć różnych marek, z różnych dziedzin życia. Razem możemy się uczyć, informować, bawić i rozwijać.
Napisz komentarz
Komentarze