19 stycznia br. 22 - letnia Kinga z 5 – miesięcznym niemowlęciem i drugim, o rok starszym synem, wsiadła do kaliskiego pekaesu w Złotnikach Wielkich pod Żelazkowem. Udała się w podróż do rodzinnego Aleksandrowa w gm. Nowe Miasto nad Wartą. Chwilę przed zakończeniem podróży młoda matka jak i pasażerowie autobusu, zorientowała się, że niemowlę nie oddycha. Chłopczyk ani razu nie zapłakał, nie kwilił ani w drodze do Kalisza, ani później do Klęki – mówił w styczniu portalowi faktykaliskie.pl Mariusz Mironowicz z Kaliskiego Przedsiębiorstwa Transportowego.
22-latka z dwójką dzieci na dworcu PKS spędziła prawie dwie godziny. Starszemu kupiła chipsy. Niemowlę było w nosidełku. Nikt nie przyglądał się 5-miesięcznemu chłopcu. Prokuratura sprawdzi teraz, czy w tym momencie dziecko jeszcze żyło.
Kobieta po powrocie do domu wezwała pogotowie. Lekarz potwierdził zgon niemowlęcia. Na miejscu szybko pojawiła się też policja i prokurator, który zarządził sekcję zwłok dziecka. Na podstawie wyników sekcji biegli sądowi rozpoznali przyczynę zgonu dziecka. – Śmierć dziecka nastąpiła z powodu śródmiąższowego nieswoistego zapalenia płuc. To jest naturalna przyczyna zgonu, nie było tutaj udziału osób trzecich – potwierdza prok. Grzegorz Gucze z Prokuratury Rejonowej w Środzie Wielkopolskiej.
Prokuratura kontynuuje śledztwo w tej sprawie. Już wiadomo, że będzie potrzebna uzupełniająca opinia biegłych dotycząca stanu zdrowia dziecka w ostatnich momentach przed śmiercią. Śledczy muszą ustalić, czy matka podjęła się leczenia dziecka, czy może choroba przebiegała bezobjawowo i śmierć nastąpiła nagle bez wcześniejszych symptomów chorobowych. Jeśli okaże się, że 22 – letnia Kinga nieprawidłową opieką doprowadziła do tak poważnego rozwoju choroby u syna, to może usłyszeć zarzut narażenia dziecka na utratę zdrowia i życia. Grozi za to do 5 lat więzienia.
Decyzją sądu, drugi syn Kingi przebywa pod opieką rodziny zastępczej do czasu zakończenia postępowania. Sama matka jest objęta opieką psychologa i pracowników ośrodka pomocy rodzinie. WIĘCEJ W TEJ SPRAWIE PISZEMY TUTAJ.
MS. fot. archiwum
Napisz komentarz
Komentarze