Reklama
poniedziałek, 6 stycznia 2025 03:36
Reklama
Reklama
Reklama

Dwóch pijanych dekarzy policja ściągała z dachu WIDEO

Jeden z  nich miał 2,3 promila we krwi, drugi 2,6. W tym stanie postanowili naprawiać dach dwupiętrowej kamienicy. 65 – latek miał wyraźne problemy z utrzymaniem równowagi na spadzistej powierzchni, ale próbował przy tym operować specjalnym palnikiem do rozgrzewania papy. Remont z promilami przerwali świadkowie, którzy powiadomili policję i naszą redakcję.  

Około 9 rano dwóch mężczyzn przyszło na stację benzynową na rogu ul. Wojska Polskiego i ul. Stawiszyńskiej. Kupowali butlę z gazem propan – butan. Zapowiadali, że idą remontować dach. – Od tych mężczyzn poczułem mocną woń alkoholu, widać  było po nich, że są pod wpływem – mówi Rafał Jarzębski. Sprzedawca wyszedł za mężczyznami i chwilę później widział ich już na dachu kamienicy pod drugiej stronie ulicy.  65 – latek miał trudności z utrzymaniem równowagi. – Postanowiłem zawiadomić policję, bo przecież ci panowie mogli stamtąd spaść. Zamiast przypiąć się linami do komina, to oni przywiązali butlę z gazem, sami poruszali się bez żadnych zabezpieczeń.  – dodaje Rafał, który powiadomił też redakcję portalu faktykaliskie.pl.

 

Na miejscu pojawił się patrol policji.  Funkcjonariusze zbadali mężczyzn alkomatem. 40 – latek miał 2,6 promila alkoholu we krwi, a 65 – latek 2,3 promila. – To była dla nich bardzo niebezpieczna sytuacja. 

Funkcjonariusze wydali im zakaz kontynuowania prac do czasu wytrzeźwienia. Właściciela kamienicy zobowiązali natomiast do sprzątnięcia z dachu sprzętu – wyjaśnia Anna Jaworska – Wojnicz, rzecznik prasowy KM Policji w Kaliszu.

 Mężczyźni próbowali naprawiać dach bezpłatnie w ramach pomocy rodzinnej,  bo są krewnymi właściciela budynku. Dlatego sprawa zakończyła się tylko pouczeniem.

MS. fot. i wideo czytelnik portalu. 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 2°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 998 hPa
Wiatr: 20 km/h

Reklama