Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Kaliszanin zwyciężył w najbardziej prestiżowym turnieju brydżowym

Kaliszanin Piotr Walczak zwyciężył w 61. Międzynarodowym Kongresie Bałtyckim. To najbardziej prestiżowa impreza w krajowym brydżu sportowym.
Kaliszanin zwyciężył w najbardziej prestiżowym turnieju brydżowym
Fot. Piotr Walczak

Zmagania odbyły się w Ergo Arenie w Sopocie, a Piotr Walczak okazał się najlepszym zawodnikiem w klasyfikacji kongresowej, do której zaliczane były wyniki z poszczególnych turniejów kongresu.

W rywalizacji teamów kaliszanin wystartował w drużynie AZS Wratislavia, z którą doszedł do fazy ćwierćfinałowej. Znacznie lepiej spisał się w pozostałych zawodach. Najpierw, w duecie z Przemysławem Błaszczykiem, wygrał I Kongresowy Turniej Par o puchar firmy EGA. Potem z tym samym partnerem był drugi w III Kongresowym Turnieju Par o puchar Prezydenta Sopotu Jacka Karnowskiego. Natomiast w VI Kongresowym Turnieju Par o puchar prezesa firmy Blachotrapez Rafała Michalskiego, wraz z Lechem Ohrysko, zajął czwarte miejsce. Na koniec był szósty w IX Kongresowym Turnieju Indywidualnym o puchar prezesa PWZBS Krzysztofa Czapczyka. Te wyniki przełożyły się na triumf w klasyfikacji kongresowej i zdobycie okazałego pucharu. Warto dodać, że w pokonanym polu Piotr Walczak pozostawił wielu międzynarodowych arcymistrzów, w tym mistrza Europy i wicemistrza świata Piotra Tuszyńskiego.

Do największych osiągnięć kaliskiego brydżysty należy złoto mistrzostw świata z 2015 roku, po które sięgnął jako kapitan kadry narodowej. To jak na razie największy sukces w historii polskiej reprezentacji. Obecnie 67-letni Walczak jest prezesem Wielkopolskiego Związku Brydża Sportowego oraz członkiem zarządu Polskiego Związku Brydża Sportowego. - Zajęć nie brakuje, a obecnie zajmuję się przygotowaniem 16. Otwartych Mistrzostw Świata, które na przełomie sierpnia i września odbędą się we Wrocławiu - informuje kaliszanin, zachęcając jednocześnie do gry w brydża, będącego dyscypliną zdecydowanie poprawiającą sprawność umysłową.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
słabe opady deszczu

Temperatura: 17°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1013 hPa
Wiatr: 18 km/h

OSTATNIE KOMENTARZE
Autor komentarza: KaliszaninTreść komentarza: To nie są ,,prawdziwi Polacy" tylko zwolennicy Platformy Obywatelskiej, którzy opanowali ten portal i dają plusy komentarzom wpisującym się w ideologie tej partii, a zajadle minusują przeciwników! Wbrew powszechnym opiniom, akurat zwolennicy prawicy bardziej dbają o drzewa, niż bezczelni, zazwyczaj młodzi sympatycy Platformy, których stać na bardzo luksusowe limuzyny, jak choćby te z rejestracjami PO i PY, które stoją na chodniku przy Alei Wolności, bo tam przyjeżdżają właściciele biur nieruchomości, adwokaci, radcy prawni, doradcy podatkowi z Poznania, którzy niemal jednomyślnie popierają Rafała Trzaskowskiego. To właśnie takim ludziom przeszkadza nawet drzewo przy drodze, bo do nich należy świat i oni muszą mieć pełną swobodę poruszania się swoimi limuzynami, często grubo ponad 100 km/h (kto jeździ drogą Kalisz - Poznań ten wie).Data dodania komentarza: 24.04.2025, 11:49Źródło komentarza: 7-latek w ciężkim stanie. Wypadek na drodze wojewódzkiej!Autor komentarza: KazikTreść komentarza: Po wpisie "asd", jak i towarzyszących wpisowi plusach widać, że większość odwiedzających strony FK, to prawdziwi Polacy. W ich mniemaniu bowiem od wieków i ZAWSZE, gdy coś złego się zdarzy, WINNI są mityczni ONI lub jak w tym przypadku drzewa. NIGDY Polak. Gdy drzewa znikną, to winny będzie np. istniejący przydrożny rów, w którym auto wyląduje. Bo gdyby go nie było, to rozpędzone auto gładko w pole by wjechało. I znowu zacznie się wojna o rowy. Jak rowy zasypią, to zacznie się wojna o wodę na drogach. I tak bez końca. Prawdziwemu Polakowi nic nie dogodzi.Data dodania komentarza: 24.04.2025, 10:53Źródło komentarza: 7-latek w ciężkim stanie. Wypadek na drodze wojewódzkiej!Autor komentarza: KazikTreść komentarza: Wielbicielom żałoby pewien znajomy rymokleta, tak odpowiedzieć postanowił. Nasz Wielki Prezydent, ludzi onieśmiela, bo śmiałe pomysły od lat w życie wciela. Tych przykładów można przytoczyć by wiele, lecz by nie zanudzać najnowszym się dzielę. Gdzieś w dalekim kraju umarł człowiek stary. Zagrzmiały nad Wisłą żałobne fanfary. Bo Nasz Andrzej kocha imprezy nad grobem. Choć okazja marna, wciska nam żałobę. A przecież ten zmarły od lat z Niebem gadał, więc chyba tam trafił. Cieszmy się! Wypada. Jest on dziś u Ojca, piosnki z Tatą nuci, zaś na ziemi nam każą obłudnie się smucić.Data dodania komentarza: 24.04.2025, 10:40Źródło komentarza: Będzie żałoba narodowa. Co można, a czego nie?Autor komentarza: AbcTreść komentarza: Ciekaw jestem czy Wodociagi oczyściły kratki studzienek kanalizacji deszczowej w całym mieście ?Data dodania komentarza: 24.04.2025, 10:32Źródło komentarza: Nadciąga ulewa. Takiego deszczu dawno nie było
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama