Do zatrzymania 40-latka doszło w minioną sobotę, 21 marca. Ryzykowna jazda motocyklisty zaczęła się na ulicy Stawiszyńskiej. - Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego zauważyli, jak kierujący motocyklem przy dojeżdżaniu do ronda, pomimo oznakowania pionowego na skrzyżowaniu, nie zachował należytych środków ostrożności. Wyprzedził inny pojazd w czasie, kiedy z przeciwka jechał samochód osobowy – mówi sierż. sztab. Anna Jaworska-Wojnicz, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu.
Kolejny niebezpieczny manewr kierowca podjął na skrzyżowaniu. Wyprzedzał pomimo podwójnej linii ciągłej, a w dodatku znacznie przekroczył przy tym prędkość. - Wykonane pomiary wykazały, że na odcinku, gdzie dozwolona była prędkość do 50 km/h kierujący motocyklem poruszał się z prędkością 92 km/h. Natomiast w miejscu, gdzie obowiązywało ograniczenie do 60 km/h, jechał z prędkością aż 156km/h – informuje rzeczniczka kaliskiej policji.
Mężczyzna, mieszkaniec gminy Żelazków, zmierzał do Kokanina. Tam też został zatrzymany. Policjanci za rażące naruszenie przepisów ruchu drogowego zatrzymali mu prawo jazdy. O tym, czy je straci i na jak długo oraz jaką poniesie jeszcze karę zadecyduje sąd.
Agnieszka Gierz, fot. i wideo: policja
Napisz komentarz
Komentarze