Zgłoszenie o zadymieniu przy ulicy Piekarskiej strażacy otrzymali około godziny 10.00 w środę. – Lokatorka stwierdziła, że nad piecem kaflowym wydobywa się dym. Przewietrzyliśmy mieszkanie i dokonaliśmy pomiarów na obecność tlenku węgla. Urządzenie wykazało stężenie 19 ppm. Takie stężenie nie jest szkodliwe przy krótkotrwałym przebywaniu w pomieszczeniu– mówi asp. szt. Marek Nowak, dowódca zmiany Państwowej Straży Pożarnej w Kaliszu.
Najprawdopodobniej przyczyną zdarzenia było cofnięcie się dymu w przewodzie kominowym i nieszczelność wejścia od pieca kaflowego do komina.– Lokator został jedynie poinformowany, że dla swojego bezpieczeństwa powinien zakupić czujki tlenku węgla i dokonać uszczelnienia wejścia od pieca kaflowego – dodaje Nowak.
Na szczęście dzięki szybkiej reakcji lokatorki obyło się bez żadnych strat i uszkodzeń, ale nie wiadomo co stałoby się, gdyby straż dotarła na miejsce nieco później, a taka sytuacja była bardzo prawdopodobna. Zadysponowane na miejsce zdarzenia trzy wozy strażackie nie mogły przejechać przez ulicę Piekarską. – Nie dość, że są tutaj wąskie uliczki to jeszcze parkują samochody, także bardzo ciężko było się nam tam przedostać. Nie wspominając o tym, że rozłożenie tutaj drabiny graniczyłoby z cudem – mówi dowódca PSP w Kaliszu.
Strażacy podobny problem mają między innymi z ulicami: Browarną, Łazienną i Południową, a także na niektórych kaliskich osiedlach.
Ewelina Samulak, fot. autor
Napisz komentarz
Komentarze