Strat zaplanowany był na godzinę 14:00 przy Dworcu PKP. Wydarzenie zabezpieczały spore środki policji. Deszcz i porywy wiatru nie odstraszyły około 200 uczestników marszu. „Gwiazdami” imprezy były Temida69 i Aira - artystki Drag Queen z Haunted House Of Utopia.
Nasilający się deszcz sprawił, że organizatorzy skrócili trasę wydarzenia. Przemaszerowano prosto ulicą Górnośląską. Na Złotym Rogu pojawiła się kontrmanifestacja próbująca zakłócić Marsz Równości. Kilkanaście osób z własnym nagłośnieniem odmawiało różaniec. W tle mieli transparenty „Różaniec wynagradzający za grzech sodomii” czy „Stop pedofilii”. Grupę od Marszu oddzielił kordon policjantów. Uczestnicy marszu równości mijając kontrmanifestację krzyczeli: Wolność, Równość, Akceptacja!
,Chcemy ochrony przed dyskryminacją i wykluczeniem. Żądamy polityki antydyskryminacyjnej. Chcemy, aby wszystkie mniejszości były akceptowane. Nie tylko lesbijki, geje czy transseksualiści, ale także niepełnosprawni czy uchodźcy- z takimi postulatami wyszła jedna z prowadzących Marsz Równości.
Ten Marsz to moment, gdzie każdy może być kim chce. Nikt nikogo nie ocenia i każdy pragnie tego samego, czyli akceptacji, szacunku i równych praw. Pozytywna energia i wspólny cel prowadza nas dzisiaj i każdy niezależnie od preferencji, orientacji czy po prostu stylu bycia, dzisiaj mógł poczuć się wolny- dodaje jedna z wolontariuszek Marszu.
Hasło przewodnie Marszu brzmiało ,, Dumnie przez życie.” Ostatnim punktem na mapie marszu był plac przy Teatrze im. Wojciecha Bogusławskiego, gdzie aktywiści LGBT z całej Polski przekazali kilka motywacyjnych słów wszystkim zebranym. Ostatnią częścią planu była wspólna zabawa. Głośna muzyka, śpiewanie i taniec zakończyły wydarzenie.
Napisz komentarz
Komentarze