Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Ukrył się w stodole przed strażnikami miejskimi

Wizytą straży miejskiej i w końcu także straży pożarnej zakończyło się wypalanie śmieci przez mieszkańca osiedla Rajsków. Mężczyzna na widok mundurowych ukrył się w stodole. Odpowiedzialności nie uniknie, bo sprawa trafi do sądu.   
Ukrył się w stodole przed strażnikami miejskimi

Informację o wypalaniu odpadów na terenie jednej z posesji straż miejska odebrała 25 marca po południu. Na miejscu okazało się, że płonie m.in. gumolit, plastik i papa. – Na działce znajdowała się kobieta, która oświadczyła, iż właścicielem posesji jest jej ojciec i za chwilę go tu sprowadzi. Niestety ani ojciec, ani córka nie wyszli już do strażników – mówi Dariusz Hybś, komendant Straży Miejskiej Kalisza.

W związku z dużym zadymieniem, szkodliwością wypalanych odpadów i możliwością rozprzestrzenienie się ognia, na miejsce wezwano straż pożarną. – W międzyczasie nasz patrol ustalił, że właściciel posesji ukrywa się w stodole – dodaje Dariusz Hybś. Mężczyzna będzie musiał tłumaczyć się przed sądem.

MIK, fot. Straż Miejska Kalisza


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
bezchmurnie

Temperatura: 12°CMiasto: Kalisz

Ciśnienie: 1027 hPa
Wiatr: 14 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama