W rzeczywistości ta ich utylizacja polegała na odbiorze odpadów od klienta i podrzucaniu ich na cudzą działkę. Potem musieli tylko zniknąć bez śladu, ale to ostatnie nie wypaliło. Sprawcy wpadli.
CBŚP, KAS i WIOŚ z Łodzi zatrzymali na razie cztery osoby. Na razie, bo znając rozmach tego procederu, musiało w to być zaangażowanych dużo więcej ludzi. Przestępcy prowadzili dwie spółki: w województwie łódzkim i śląskim. Tam mieli swoje punkty przerzutowe. Trafiały tam niebezpieczne odpady od klientów, a stamtąd ruszały w drogę do punktu celowego.
Przestępcza działalność polegała na fałszowaniu dokumentacji trafiającej do ewidencji odpadów oraz transportu niebezpiecznych odpadów. Śledczy ustalili również, że za pośrednictwem podstawionych osób, wynajmowali na terenie kilku województw nieruchomości i magazyny, na których następnie porzucali odpady – informuje CBŚP.
Skala przedsięwzięcia była ogromna. Przez ostatnie półtora roku grupa wykonała 3 tysiące takich transportów. Rozwiozła po Polsce ponad 68 tysięcy ton odpadów! Gdyby magazynować i utylizować je zgodnie z prawem, koszt wynosiłby 350 milionów złotych. Samo wyłudzenie podatku VAT tej grupy to 1,6 mln zł.
Takie nielegalne odpady wielokrotnie trafiały też do Wielkopolski, do Kalisza i powiatu kaliskiego. Decyzją sądu wszystkie osoby zostały tymczasowo aresztowanie, a na poczet przyszłych kar i grzywien zabezpieczono mienie o wartości ponad 3 mln zł.
Napisz komentarz
Komentarze