Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Afera Art-B: kaliski sąd rozpocznie proces w maju

Pisane ręcznie protokoły przesłuchań czy ich fotokopie utrudniają zapoznawanie się z aktami sprawy w aferze Art-B, która w listopadzie ubiegłego roku trafiła do kaliskiego sądu. Sędzia, któremu przydzielono tę sprawę od dłuższego czasu nie dostaje nowej pracy, bowiem musi zapoznać się z ponad 62 tysiącami stron oskarżenia przeciwko Andrzejowi Gąsiorowskiemu, wspólnikowi Bogusława Bagsika.   
Afera Art-B: kaliski sąd rozpocznie proces w maju

Czasu zostało niewiele. Sprawa przeciwko oszustwom wobec „systemu bankowego”, których dopuściła się spółka Art-B przedawni się w sierpniu 2016 roku. Materiał dowodowy w głośnej aferze trafił do Kalisza jesienią ubiegłego roku. To w sumie 310 tomów akt. Każdy z nich liczy 200 stron. - Sędzia, który ma przydzieloną tę sprawę jest w trakcie zapoznawania się z aktami – mówi Ewa Głowacka-Andler, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Kaliszu.  – Nie dość jednak, że materiału jest bardzo dużo, to część protokołów z lat 90.  pisana jest ręcznie. Często są to też fotokopie oryginałów, a to utrudnia czytanie, co powoduje, że ta czynność się wydłuża.

Obecnie sędziemu nie są przydzielane sprawy bieżące, ale musi dokończyć te, które rozpoczął wcześniej. Mimo to, według Ewy Głowackiej–Andler, z Art-B sędzia powinien uporać się w miesiąc i w maju można spodziewać się wyznaczenia pierwszego terminu rozprawy. W trakcie procesu przesłuchiwany będzie główny oskarżony w tej sprawie, czyli Andrzej Gąsiorowski. W sumie wezwania otrzyma prawie 90 świadków, w tym dwóch mieszkających w Izraelu.

 

Afera dotycząca Art-B – spółki założonej przez Bogusława Bagsika i Andrzeja Gąsiorowskiego wybuchła w 1991 r. i miała związek z oszustwami wobec „systemu bankowego” na sumę 4,2 biliona starych złotych, czyli około 420 mln USD. Pierwszy ze wspólników został już wcześniej skazany, natomiast Gąsiorowski od 1991 r. przebywał w Izraelu. Do Polski wrócił w ubiegłym roku i wówczas został postawiony w stan oskarżenia. Śledczy zarzucają mu przywłaszczenie majątku firmy w wysokości 71,7 mln zł. Mężczyzna nie przyznaje się do winy.

AW, mik, zdjęcia arch. 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
pochmurnie

Temperatura: -1°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1006 hPa
Wiatr: 15 km/h

OSTATNIE KOMENTARZE
Autor komentarza: Ha ha HalskiTreść komentarza: Darmowe? Chyba w parku miejskim, albo pod mostem na Warszawskiej...Data dodania komentarza: 22.11.2024, 20:22Źródło komentarza: Tego jeszcze u nas nie było DARMOWE SPOTKANIE W KALISZUAutor komentarza: kkkkTreść komentarza: Bloki wybudowane przez KSM w Kaliszu w latach siedemdziesiątych miały taki wynalazek. Od środka klamka a na zewnątrz tylko gałka do zatrzaśnięcia drzwi za sobą przy wyjściu z mieszkania. Córka sąsiadów często zatrzaskiwała drzwi i przychodziła do mieszkania moich rodziców by przez balkon który był obok wejść do swojego domu.Data dodania komentarza: 22.11.2024, 17:29Źródło komentarza: Zatrzaśnięte drzwi, a w środku małe dziecko. Matka nie mogła dostać się do malucha!Autor komentarza: kaliszaninTreść komentarza: 15 minut temu komentarz miał jedną zieloną i jedną czerwoną łapkę,"życie" gratuluję inwencji oraz oszustwa!Data dodania komentarza: 22.11.2024, 17:26Źródło komentarza: Zatrzaśnięte drzwi, a w środku małe dziecko. Matka nie mogła dostać się do malucha!Autor komentarza: klaTreść komentarza: Skoro policja stwierdziła,że wszystko jest w porządku to rozpatrywanie zdarzenia pod kątem wyjścia matki i pozostawienia samego malucha jest bezcelowe.Mogła wyjść z mieszkania aby list od listonosza odebrać,posprzątać klatkę schodową na swojej kondygnacji,oddać sąsiadce pożyczony cukier,a nawet nagły przeciąg mógł drzwi zatrzasnąć.Błędem jest stosowanie przy małym dziecku zatrzaskowego zamka.Data dodania komentarza: 22.11.2024, 17:00Źródło komentarza: Zatrzaśnięte drzwi, a w środku małe dziecko. Matka nie mogła dostać się do malucha!
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
OPERATOR MASZYN (tokarz, szlifierz, frezer) OPERATOR MASZYN (tokarz, szlifierz, frezer) WSK "PZL-KALISZ" S.A. zatrudni pracownika na stanowisko: OPERATOR MASZYN (tokarz, szlifierz, frezer). Do zadań pracownika będzie należeć: Realizacja zadań zgodnie z dokumentacją techniczną Obsługa obrabiarek skrawających Kontrola detali przy użyciu narzędzi pomiarowych Przestrzeganie procedur jakościowych i zasad BHP Od kandydatów oczekujemy: Wykształcenie techniczne Umiejętność pracy z dokumentacją techniczną Praktyczna znajomość przyrządów i metod pomiarowych Znajomość podstaw obróbki skrawaniem Mile widziane doświadczenie na podobnym stanowisku Nastawienie na wysoką jakość pracy Gotowość do pracy zmianowej Rodzaj umowy o pracę: umowa o pracę Miejsce pracy: Kalisz W zamian oferujemy: Wdrożenie do pracy Stabilne zatrudnienie na podstawie umowy o pracę Długoterminowe perspektywy Satysfakcjonującą pracę w przyjaznej atmosferze Pakiet socjalny Aplikację można składać osobiście w siedzibie firmy: WSK "PZL-KALISZ" S.A. ul. Częstochowska 140, 62-800 Kalisz lub przesłać na e-mail: [email protected] W aplikacji prosimy o umieszczenie klauzuli: Na podstawie art. 7 ust. 1 Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (Oz. Urz. UE.L Nr 119, str. 1), dalej "ROOD": oświadczam, iż wyrażam zgodę na przetwarzanie przez Wytwórnię Sprzętu Komunikacyjnego"PZL-KALISZ" S.A. z siedzibą w Kaliszu (62-800) przy ul. Częstochowskiej 140, zwaną dalej WSK "PZL-KALISZ" S.A., moich danych osobowych zawartych w aplikacji w celu rekrutacji na stanowisko: PRACOWNIK PRODUKCYJNY Informacja dla kandydatów do pracy w Wytwórni Sprzętu Komunikacyjnego "PZL-KALISZ" S.A. znajduje się pod adresem Polityka RODO ( wsk.kalisz.pl ) Zastrzegamy sobie możliwość kontaktu tylko z wybranymi kandydatami.
Reklama