Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

„Na kolana k..wo!” Przerażające sceny w kaliskiej szkole

Upokarzanie i bicie na 40-sekundowym nagraniu. Filmik z jednej z kaliskich szkół średnich krąży po różnych grupach i czatach. Wysłano go również naszej redakcji. Jeden z chłopaków żąda od drugiego przeprosin jego ojca. Żąda wyzwiskami, biciem i upokarzaniem. Świadkowie zajścia nie reagują, a jeden z nich jeszcze wszystko nagrywa.
„Na kolana k..wo!” Przerażające sceny w kaliskiej szkole

Przemoc psychiczna i fizyczna to jeden z największych problemów nastolatków. Wszystkich wstrząsnęły wydarzenia z Zamościa, gdzie grupa nastolatków śmiertelnie pobiła 16-letniego Eryka. Nikt nie zareagował, gdy około 16:00 w centrum Zamościa skatowano chłopaka...

Przemoc, różnego rodzaju, dzieje się wszędzie. Do redakcji Faktów Kaliskich dotarło nagranie z jednej z kaliskich szkół ponadpodstawowych. Na nagraniu widać jak w szkolnej szatni zbiera się grupka młodych chłopaków. Z kontekstu wynika, że jeden z nastolatków domaga się od drugiego przeprosin za znieważenie jego ojca. Samo słowo „przepraszam” nie będzie go jednak satysfakcjonować. 

Z uwagi na charakter sprawy, nie pokażemy nagrania. Oto jego zapis:

- Mogę przeprosić – odpowiada chłopak.

- Na kolana k…wo! – krzyczy na niego agresywny chłopak i policzkuje go.

- Poczekaj, tu jest szkło.

- Podnieś! I teraz na kolana! Raz…

- Na kolanach nie…

- Dwa.. – (tutaj chłopak zadaje swojej ofierze mocny cios w brzuch, następnie kopie go i znowu okłada pięściami) – Ty k…wo zaj..ie Cię!

- Ała, dobra już Cię przepraszam

- Na kolanach k…wo

- A Ty skończ nagrywać! – mówi gnębiony chłopak.(widać w tle kilku chłopaków – nikt nie reaguje)

Chłopak klęka i przeprasza, tu padają nazwiska kogo przeprasza. Nagranie się kończy. 

Inni uczniowie, którzy korzystają z szatni, nie reagują. Ktoś nagrywa całe zajście, ale nie z ukrycia, a z intencją uwiecznienia i późniejszego udostępnienia tej sytuacji. Jak pisze nam nasz informator nagranie to krąży w sieci, nastolatkowie udostępniali je sobie powszechnie. Można się domyślać, że celem napastnika było nie tylko pobicie swojej ofiary, ale podwójne jego upokorzenie, najpierw bezpośrednio na oczach kolegów w szatni, potem poprzez udostępnianie tego wideo wśród innych.

Jak informuje nas dyrektor szkoły, w której doszło do tych scen, agresywny nastolatek nie uczy się już w tej szkole. Do zdarzenia z nagrania doszło około miesiąc temu.  Sytuacja została wyjaśniona - doszło do spotkania rodziców obu nastolatków i wyciągnięto odpowiednio konsekwencje.

Zdaniem specjalistów tego typu zdarzenia są powszechne. Nie zawsze dochodzi do takich dramatów jak ostatnio w Zamościu. Nie zawsze znajdują się też świadkowie przemocy, często jest ona przemilczana albo ignorowana, ale jest powszechna. 

10 procent nastolatków jest dręczonych w szkołach cały czas, a 50 % spotkało się z agresją w polskich szkołach. To są dane, które się powtarzają z roku na rok, które sprawiają, że zarówno ofiary jak i sprawcy są osobami, które trzeba otoczyć specjalną troską, o które trzeba zadbać, bo inaczej będzie dochodzić do tragedii – mówiła przedwczoraj w programie Punkt Widzenia Polsat News dr Beata Rajba, psycholog Dolnośląska Wyższa Szkoła we Wrocławiu.

Psycholog zaznacza, że w tego typu przypadkach uwagą i odpowiednią opieką należy objąć i ofiarę i nieletniego sprawcę. 

Jeżeli sprawca bije, to znaczy, że jego też bili. Kary są, tylko są to kary, które nauczyły go, że przez agresję radzić sobie z jakimś stresem. Tak naprawdę zarówno sprawcy jak i często ofiary nie mają takich podstawowych kompetencji społecznych. W przypadku sprawcy są to choćby kompetencje radzenia sobie z emocjami. I my jesteśmy w stanie nauczyć tego sprawcę radzić sobie z emocjami zanim dojdzie do tragedii, np. kiedy on zaczyna wyśmiewać kolegę w sieci albo kiedy robi mu zdjęcia, które są ośmieszające – mówi dr Rajba. 

Równoległy obcy świat

Przemoc w szkołach to nic nowego, ale w obecnych czasach małoletni sprawcy mają nowe „narzędzie”, które bywa o wiele bardziej bolesne niż zwykła szkolna bójka. To internet. Ośmieszanie, upokarzania, długotrwała presja otoczenia przynosi fatalne skutki. I często dzieje się to poza świadomością rodziców. Nastolatkowie wymieniają się zdjęciami czy filmami na wewnętrznych forach albo w mediach społecznościowych, o których istnieniu rodzice często nawet nie wiedzą. Dzieci mają tam w nich drugie, równoległe do tego z rodzicami, życie, bardzo emocjonujące, często nieszczęśliwe. To sprawia, że w tym cyfrowym świecie są samotni. 

Skutki powyższego, również w Polsat News, opisywał kilka dni temu Mikołaj Pawlak, Rzecznik Praw Dziecka. Pawlak podaje, że 2022 rok  jest jednym z najtragiczniejszych okresów pod względem samobójstw wśród dzieci.  W ubr. roku w Polsce doszło do 2000 prób samobójczych dzieci,  w tym 146 zakończonych śmiercią dziecka. 

Fala samobójstw dzieci

 W pierwszej połowie 2022 roku odnotowano 60 – 70 prób samobójczych dzieci, a w tym roku tylko w styczniu i w lutym takich zdarzeń było już 57. I to dotyczy tylko tych potwierdzonych przez policję. 

 - Dzieci czują się samotne i smutne, a my, rodzice, nie zwracamy na to uwagi - mówił w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim Mikołaj Pawlak.

Rzecznik Praw Dziecka dodał, że na próbę samobójczą decydują się najczęściej dzieci w wieku 11 – 13 lat. Zaapelował, by rodzice odłożyli smartfony i poświęcili czas najmłodszym. Zaznaczył też, że na obecny kryzys nałożyła się "pandemia, brak relacji rówieśniczych. - Trwa epidemia izolacji od wrażliwości, uczuć, rozmów, czasu poświęconego dzieciom - ocenił.

Przytoczył też kilka wypowiedzi dzieci, które dzwonią na dziecięcy telefon zaufania 800 12 12 12 
 

 

"Co zrobić, by chciało się żyć", "Czy będzie komuś smutno jak umrę?".

 W innym programie Polsatu wystąpiła Monika Kamińska, rzecznik prasowy Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę, organizacja ta prowadzi telefon zaufania dla dzieci. 

 - Przygotowaliśmy szczegółowe statystyki za 2022 rok i porównaliśmy je z danymi z poprzednich lat. Niestety, wyłania się z nich smutny obraz rzeczywistości wielu polskich dzieci i nastolatków, dla których lęki, samookaleczenia czy myśli samobójcze to bolesna codzienność. Młodzi próbują stawiać jej czoła, nie poddają się, walczą i nie chcą w tej walce być sami. Dlatego szukają pomocy i dzwonią pod numer 116 111 - mówi Monika Kamińska, rzeczniczka prasowa Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę. 

116 111 - telefon zaufania dla dzieci i młodzieży udziela wsparcia dzieciom i młodzieży do 18 r.ż. Telefon jest anonimowy i bezpłatny, działa 7 dni w tygodniu, 24 godziny na dobę. Dzieci mogą porozmawiać z nami o wszystkim: o przyjaźni, miłości, dojrzewaniu, kontaktach z rodzicami, rodzeństwem, problemach w szkole czy emocjach, których doświadczają. Gdy czują się dyskryminowane, kiedy doświadczają przemocy lub są jej świadkiem. 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Dobra rada 07.03.2023 11:35
Mało kto o tym pisze ale małoletni odpowiadają ZA DEMORALIZACJĘ przed sądem rodzinnym - kuratorzy , dyrektorzy, pedagodzy to zaspane kanapowe mopsy, które w wielu sprawach wykazują trwałą i niezmienną indolencję i nie ma po co uciekać się do ich pomocy. Polecam po prostu założyć sprawę przed sądem rodzinnym - trzeba dokładnie opisać sytuację, wskazać krąg sprawców, załączyć nagrania i skreeny z czatów i wysłać to do sądu, a nie czekać że szkoła coś za nas zrobi - MOŻE TO ZROBIC ABSOLUTNIE KAŻDY - rodzice oprawców dowiedzą się szybciutko i będą sie kilka miesięcy przed sądem tłumaczyć, dyrektor nie zamiecie sprawy pod dywan bo jest już sprawą publiczną, a całe grono indolentów zacznie mieć gorące krzesło pod siedzeniem i potrzebę wykazania się, żeby to krzesło zachować. Tymczasem małolaty pochodzą do poradni psychologicznych, kurator pochodzi po domu, będą się tłumaczyć przed sądem i konfrontować - jak w sprawie karnej - ze skutkiem swojego czynu widzianego oczami obcych urzędników, którzy mogą ich nawet wsadzić do poprawczaka - nie zrobią tego ale strach i kasa wydana na porady prawne ulecza nadmierna pychę bo tu już nie ma wymówek "mamo, tato" wchodzi państwo i krasowy tyran ma g. do gadania. Polecam tą metodę dla ograniczenia poczucia bezkarności środowiska .

Rodzic 07.03.2023 12:36
Nie do końca znajdziesz sprawiedliwość w Sądzie moj syn był w 8 klasie poniewierany przez 1 oprawce. Poszłam na policję i do sądu i jaki skutek. Obrpawca w nagrode jedzie na wycieczkę szkolna mój syn nie bo się bał a w Sądzie umorzenie. Wniosek nasuwa się sam jak mówią klasycy Sąd sądem a sprawiedliwość musi być po naszej stronie

Mario 06.03.2023 09:10
Młody bandyta już w tej szkole nie uczy się od miesiąca. Brawo dyrekcja szkoły sprawa zamknięta. A co z tymi co stali i nagrywali? Niewinni ? Zostali ukarani ? Pytam jest wiele a odpowiedzi nie ma . Nie ma ponieważ nauczyciele oraz pedagodzy szkolni nawet nie mają odwagi a nie chce tu oceniać wszystkich ale tez wiedzy o wychowaniu młodzieży . Taka jest prawda a wiem to bo też tego doświadczyłem i nie tylko ja ale też inni rodzice i nasz głos się nie liczy .

Kaliszanin2 05.03.2023 22:34
Czyżby w tym elitarnym L.O. ??? Dlaczego nie ma z nazwy szkoły?

Esteban 05.03.2023 21:01
Ci młodociani przestępcy (bo tak trzeba ich nazywać) to zwykłe chwasty, a chwasty się wyrywa. Prosimy również o podanie o którą szkołę chodzi. Mówimy o publicznej placówce i społeczeństwo powinni wiedzieć, gdzie zamiata się takie sprawy pod dywan.

Marek 05.03.2023 20:20
Taki chojrak dzisiaj z niego a założę się że 20-30 lat będzie nikim i niczego nie osiągnie w życiu. Jestem tego pewien bo 95% takich cwaniaków z dzielnicy właśnie tak skończyło dzisiaj.

Potrzebne słowa 06.03.2023 06:14
Masz trzy typy tych cwaniaków i patologia z biedy i winny rodziców - patointeligencja gdzie są pieniądze i rodzicie na stanowiskach o oraz kleszcze które przypinają się dla fejmu a w razie problemów znikają . Ty jesteś tym 3 typem najgorszy z możliwych!! Gdyż robisz tak całe swoje marne życie

NN 05.03.2023 16:23
Zachowanie świadczy o wartościach wyniesionych z domu. Czemu się dziwić, skoro tata na co dzień tak zwraca się do mamy?

Giga Koks 06.03.2023 09:11
ta normalnie

Kalisz 05.03.2023 13:32
Nie wyobrażam , żeby po takim czymś Policja nie zareagowała , myślę , że już kryminalni działają.......... żeby nie doszło do nieszczęścia.........

Zdegustowany 05.03.2023 11:24
Nieletni bandyta do poprawczaka. Na miejscu rodziny sponiewieranego chłopca nie odpuściłbym.

Bolo 05.03.2023 11:20
Do poprawczaka z gn...em ta gownarzeria niko się nieboi to jest jakaś masakra treba to tępić w samym zarodku!!!!

Karo 05.03.2023 13:09
Najpierw proszę się nauczyć poprawnie wysławiać, bo ciężko z tym u Pana.

kaliszanin 05.03.2023 15:50
a ty jesteś pewnie taki sam !!!!

mieszkaniec 06.03.2023 10:23
karo :ty też jesteś takim chwastem chuliganem ,że ci słownictwo nawet przeszkadza, nie ważne słownictwo ważny jest przekaz ,że się nie zgadzamy z takimi chuliganami !!!

Reklama
Reklama
Reklama
słabe opady śniegu

Temperatura: 0°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1011 hPa
Wiatr: 19 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
OPERATOR MASZYN (tokarz, szlifierz, frezer) OPERATOR MASZYN (tokarz, szlifierz, frezer) WSK "PZL-KALISZ" S.A. zatrudni pracownika na stanowisko: OPERATOR MASZYN (tokarz, szlifierz, frezer). Do zadań pracownika będzie należeć: Realizacja zadań zgodnie z dokumentacją techniczną Obsługa obrabiarek skrawających Kontrola detali przy użyciu narzędzi pomiarowych Przestrzeganie procedur jakościowych i zasad BHP Od kandydatów oczekujemy: Wykształcenie techniczne Umiejętność pracy z dokumentacją techniczną Praktyczna znajomość przyrządów i metod pomiarowych Znajomość podstaw obróbki skrawaniem Mile widziane doświadczenie na podobnym stanowisku Nastawienie na wysoką jakość pracy Gotowość do pracy zmianowej Rodzaj umowy o pracę: umowa o pracę Miejsce pracy: Kalisz W zamian oferujemy: Wdrożenie do pracy Stabilne zatrudnienie na podstawie umowy o pracę Długoterminowe perspektywy Satysfakcjonującą pracę w przyjaznej atmosferze Pakiet socjalny Aplikację można składać osobiście w siedzibie firmy: WSK "PZL-KALISZ" S.A. ul. Częstochowska 140, 62-800 Kalisz lub przesłać na e-mail: [email protected] W aplikacji prosimy o umieszczenie klauzuli: Na podstawie art. 7 ust. 1 Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (Oz. Urz. UE.L Nr 119, str. 1), dalej "ROOD": oświadczam, iż wyrażam zgodę na przetwarzanie przez Wytwórnię Sprzętu Komunikacyjnego"PZL-KALISZ" S.A. z siedzibą w Kaliszu (62-800) przy ul. Częstochowskiej 140, zwaną dalej WSK "PZL-KALISZ" S.A., moich danych osobowych zawartych w aplikacji w celu rekrutacji na stanowisko: PRACOWNIK PRODUKCYJNY Informacja dla kandydatów do pracy w Wytwórni Sprzętu Komunikacyjnego "PZL-KALISZ" S.A. znajduje się pod adresem Polityka RODO ( wsk.kalisz.pl ) Zastrzegamy sobie możliwość kontaktu tylko z wybranymi kandydatami.
Reklama