W ostatnim czasie strażnicy miejscy patrolujący Osiedle Asnyka przyjęli zgłoszenie od mieszkańca o pustostanie, którego stan techniczny może stwarzać zagrożenie bezpieczeństwa przechodniów. Elementy konstrukcyjne budynku były popękane, wystawy poza obręb budynku.
Jak przekazuje nam kaliska Straż Miejska, budynek ma niejasną sytuację właścicielską i prawną.
- Ten budynek nie ma właściciela. Strażnicy miejscy sprawdzali w księgach wieczystych i nigdzie on nie figuruje- mówi nam Agata Dybioch, rzeczniczka kaliskiej straży miejskiej
Funkcjonariusze natychmiast podjęli interwencję i udali się we wskazane miejsce. Na miejscu zlokalizowali opisywany budynek i ustalili również, że przy szczytach budynku zwisają kolejne betonowe elementy, które w każdej chwili mogą spaść na chodnik. Obiekt był otwarty, co powodowało że mogą w nim przebywać osoby postronne.
Teren niezwłocznie został zabezpieczony poprzez wygrodzenie strefy zagrożenia taśmą ostrzegawczą a następnie powiadomiono służby. Na miejsce przybyli pracownicy Inspektoratu Nadzoru Budowlanego oraz Państwowa Straż Pożarna, która zabezpieczyła pustostan przed zawaleniem.
- Jeśli budynek grozi zawaleniem, to właściciel ma obowiązek go zabezpieczyć. Gdyby wydarzył się na tym miejscu wypadek, to on za niego odpowiada. Warto również okresowo nadzorować czy w pustostanie nie zamieszkali np. bezdomni - przypomina kaliska straż miejska
Napisz komentarz
Komentarze