31- latka z gminy Jarocin zatrudniła się w jednej z firm pożyczkowych w Poznaniu. Miała dostęp do dokumentów klientów i postanowiła ubić na tym nielegalny interes.
Wykorzystując te dane 31-latka sporządzała fikcyjne umowy na pożyczki i podrabiała podpisy osób których dane widniały na takiej umowie. Po przyznaniu pieniędzy środki finansowe wpływały na jej konto. Do spłaty zaciągniętego kredytu zobowiązane były natomiast niczego nieświadome osoby, na które pożyczka była zaciągnięta. – informuje jarocińska policja.
Klienci poskarżyli się firmie, że dostają wezwania do zapłaty rat kredytów, których nigdy nie zaciągali. Właściciel tej instytucji powiadomił o tym policję. Kobieta zdążyła zaciągnąć pożyczki na dane 21 osób, na łączną kwotę 16 tysięcy złotych. Zanim złapała ją policja, 31- latka zwolniła się i wyprowadziła się do innego miasta. Ślad po niej zaginął, ale nie na zawsze.
W połowie marca br., czyli dwa lata od dokonywanych oszustw w Koźminie pod Krotoszynem na jednym z parkingów doszło do drobnej awantury. Kobieta zaparkowała auto, ale nie wykupiła biletu parkingowego. Administrator wezwał na miejsce policję. Funkcjonariusze wylegitymowali kierującą, okazało się, że to 31- latka poszukiwana przez jarocińską policję.
- Podejrzana o dokonanie przestępstw kobieta usłyszała zarzuty związane z oszustwem oraz posłużeniem się podrobionymi dokumentami. Łącznie zarzucono jej 21 takich czynów. Za popełnienie tych przestępstw może ona trafić do więzienia nawet na 8 lat. – informuje policja z Jarocina.
Napisz komentarz
Komentarze