Wcześniej Hel, później Zakopane, w ubiegłym roku Wigry, a teraz Świnoujście – za każdym razem na wigrach i w charytatywnym celu. Tym razem, 15 lipca chłopaki na kultowych rowerach pojadą dla 7-letniego Kacperka.
- To jest czwarta nasza edycja. Ponownie atakujemy polskie wybrzeże, tym razem jedziemy do Świnoujścia. Tak też nazywa się nasza akcja, czyli ,,Świnoujska Rajza dla Kacpra’’. Zbieramy na sprzęt rehabilitacyjny i operację dla chłopca. Dziecko przeszło na przełomie marca i kwietnia operacje stawów biodrowych i teraz potrzebuje kosztownej rehabilitacji, która opiewa na 60 tysięcy złotych na wstępie, więc po to znów wyruszamy w Polskę - powiedział nam Kamil Sobczyk, jeden z uczestników wyprawy
Chłopaki po raz pierwszy na rowerową wyprawę wybrali się w 2020 roku. Trasa przez Polskę była pewnego rodzaju wyzwaniem, ale również okazją do sprawdzenia samych siebie. Mimo że nie zawsze wszystko przebiegało po ich myśli, pojawiały się trudne momenty, chłopaki nie poddają się, a wigrowe wyjazdy to już ich tradycja.
- Mieliśmy różne opcje i pomysły na wyprawę, ale uznaliśmy że ostatnio była wschodnia granica to teraz pojedziemy na zachodnią. Po raz pierwszy też czeka nas przeprawa promem więc coś nowego pojawi się na naszej trasie. Trasa z Kalisza do Świnoujścia wynosi około 460 kilometrów. Planujemy pokonać trasę w 5 dni. Wiemy już jak nasze organizmy radzą sobie z odległościami więc tak do 100 kilometrów dziennie to taki optymalny dystans – mówił Michał Krzyżaniak, drugi z uczestników wyprawy
Chłopaków połączyło zamiłowanie do klasycznych samochodów. A tak samo jak w autach, zakochali się w jednośladach. Od tamtego momentu rozwijają swoją pasję rozszerzając ją o bezinteresowną pomoc.
- Wszyscy się poznaliśmy już wiele lat temu. Jesteśmy fanami wszystkiego co związane z PRL-em. Zaczęło się od motoryzacji, każdy z nas ma jakiegoś klasyka, potem pojawił się jeden, drugi, piąty rower. Z synem mamy ich około 15. A pomysł pomagania pojawił się z potrzeby serca, mamy radość z pomagania i z jazdy na naszych jednośladach – mówił Rafał Biedka, następny z uczestników wyprawy
Szczęścia i wzruszenia nie kryje pani Joanna, mama 7-letniego Kacpra. Jest bardzo wdzięczna chłopakom, za okazaną pomoc. Kacper mimo, że cierpi na czterokończynowe dziecięce porażenie mózgowe, nie traci uśmiechu i świetnie dogaduje się ze starszymi kolegami
- Wigry Składaki Dobre Chłopaki naprawdę mocno nas wspierają. Ciśniemy, teraz dzieje się bardzo dużo, akcja za akcją. Odzywają się do nas firmy, inni ludzie nas znajdują, chcą nam pomagać. Od samego początku sami wszystko organizowaliśmy, więc teraz czujemy ulgę, że ktoś nas w końcu wspiera. Jesteśmy bardzo wdzięczni – powiedziała Joanna Nawrot, mama Kacpra
Wyprawa rowerowa to tylko część ich działalności. Chłopaki prowadzą również licytacje i organizują festyny. Pomaganie i rowerowe wyzwania to ich specjalność. I my życzymy im powodzenia na trasie.
Link do zbiórki Kacpra:
https://www.siepomaga.pl/swinoujska-rajza-dla-kacprawigry-skladaki-dobre-chlopaki-znow-w-akcji?fbclid=IwAR13ni1VEnwAS5cm98DjFQLeJFhuFfjA_hIS-XntpH60FxcBcPDEJHP2-Kk
Napisz komentarz
Komentarze