Państwowa Straż Pożarna o pożarze została poinformowana tuż po godzinie 10.00. Ogień pojawił się na dachu łącznika między lewym skrzydłem restauracji a jej środkową częścią. Najprawdopodobniej pożar wybuchł w czasie prac budowlanych na dachu.
- Dach ma specyficzną konstrukcję. Na deskach położona jest papa, bezpośrednio na więźbie dachowej, potem są łaty, na których rozpostarta jest trzcina. Ogień rozwijał się pomiędzy dachem z desek a tym wewnętrznym poszyciem z trzciny -mówi Wieńczysław Prokop, komendant Państwowej Straży Pożarnej w Kaliszu.
Strażacy szybko opanowali ogień. Dzięki temu płomienie nie rozprzestrzeniły się na cały budynek. Dogaszanie utrudniał materiał, którym restaurację pokryto. Dopalająca się trzcina powodowała ogromne zadymienie. - To jest bardzo trudny pożar, do dymu strażacy są przyzwyczajeni, natomiast pokrycie tego obiektu to materiał łatwopalny. To wszystko powiązane jest ze sobą stalowym drutem, dlatego bardzo trudno jest zerwać trzcinę, a to jedyna możliwość, by zakończyć tę trudną i mozolą akcję – mówił w trakcie akcji Prokop.
W akcji gaszenia ognia dachu brało udział 40 strażaków z Państwowej Straży Pożarnej i z okolicznych jednostek Ochotniczych Straży Pożarnych - w sumie 10 wozów, w tym kilka z podnośnikiem. Wodę dowożono cysterną o pojemności 22 ton. Na miejscu pracowały też policja i pogotowie gazowe. Przebywającym w lokalu pracownikom nic się nie stało. Zdążyli opuścić pomieszczenia przed przybyciem strażaków i rozpoczęciem akcji gaszenia.
Źródło: Skymaniac. Materiał nagrany przez osobę posiadającą odpowiednie uprawnienia
AW, fot. autor
Napisz komentarz
Komentarze