Rozprawa toczy się od godz. 9.00. Oprócz Wioletty K., przed sądem odpowiada również Waldemar S., który w dniu zabójstwa zabrał kobietę z miejsca zbrodni, a później ukrywał. Oskarżenie domaga się dla niego 4 lat pozbawienia wolności i 25 lat dla kobiety. Oskarżyciel posiłkowy – takich samych kar dla obojga plus od Wioletty K. zadośćuczynienia dla córki ofiary w wysokości 30 tys. zł.
Oskarżona Wioletta K. przyznała się do zabójstwa i przeprosiła za swój czyn. Obrona od początku dowodziła, że Wioletta K. działała w obronie własnej. Dziś adwokat kobiety wnosi o minimalny wyrok kary. Wkrótce więcej szczegółów z sali sądowej.
Do zabójstwa doszło 24 września ub.r. przed południem na ul. Ciasnej. W trakcie awantury między Wiolettą K. a jej rówieśnikiem, 38-letnim Sebastianem B. kobieta wyciągnęła nóż i śmiertelnie ugodziła nim mężczyznę w brzuch. Grozi jej nawet dożywocie. Wyrok zapadnie dziś o godz. 14.00.
ZOBACZ WIZJĘ LOKALNĄ PO ZABÓJSTWIE NA UL. CIASNEJ - kliknij
MIK, fot. AW
Napisz komentarz
Komentarze