23-letnia kaliszanka uczestniczyła wraz z ojcem w dziękczynnej pielgrzymce leśników do Ziemi Świętej. W czwartek po południu, 16 kwietnia wyszła sama z hotelu w Nazarecie i już nie wróciła. W niedzielę zwłoki kobiety odkryli robotnicy nieopodal miejscowej szkoły. Wstępne ustalenia izraelskiej policji mówiły o śladach przemocy na ciele.
- Nie ma większego bólu, po ludzku mówiąc, jak strata dziecka. Niezbadane są wyroki Opatrzności Bożej. To też jest dla nas sygnał, że wszyscy jesteśmy w drodze ku wieczności – mówił Biskup Kaliski Edward Janiak.
Tragicznie zmarła była absolwentką I Liceum im. Adama Asnyka w Kaliszu, studiowała w Poznaniu. Śledztwo w sprawie śmierci kaliszanki prowadzą służby izraelskie i Prokuratura Rejonowa w Kaliszu. Na razie nic nie wiadomo na temat okoliczności i przyczyn tragicznej śmierci kaliszanki.
AG, fot. autor
Napisz komentarz
Komentarze