Przypomnijmy, do zdarzeń miało dochodzić w Szkole Podstawowej nr 16 im. Powstańców Wielkopolskich w Kaliszu. Sprawa wyszła na jaw w połowie listopada ubiegłego roku. Jeden z rodziców, zawiadomił policję o podejrzeniu znęcania się nad dziećmi przez siostrę katechetkę.
Siostra, decyzją przełożonych, została odsunięta od nauczania. Sprawą zajmowała się policja i prokuratura.
Prokuratura Rejonowa w Kaliszu skierowała akt oskarżenia do sądu przeciwko 59-letniej kobiecie
- Na podstawie poczynionych przez prokuratora ustaleń, kobieta usłyszał zarzuty dotyczące tego, że w okresie pomiędzy wrześniem 2022 roku a listopadem, działając w krótkich odstępach czasu, będąc nauczycielem w jednej ze szkół podstawowych na terenie Kalisza, w trakcie prowadzonych lekcji w klasie trzeciej, naruszyła nietykalność cielesną szóstki małoletnich uczniów co miało postać szarpania za ręce, ciągnięcia za przedramię, wbijania paznokci, szarpania za ucho a także łapania i ściskania za ramię - informuje prokurator Maciej Meler rzecznik Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim.
Drugim z zarzutów objęto zachowanie z października 2022 roku, kiedy 59-latka podczas prowadzonych lekcji w niespodziewany sposób przesunęła opartą o ławkę rękę 10-latki.
- W wyniku czego małoletnia uderzyła prawym przedramieniem w ławkę, co skutkowało powstaniem u niej obrażeń ciała, które biegli określili jako naruszające czynności narządów ciała na czas poniżej 7 dni - informuje Maciej Meler
Oskarżonej nauczycielce grozi do 2 lat pozbawienia wolności. Kobieta nie przyznała się do stawianych zarzutów.
Napisz komentarz
Komentarze