Sprawa, którą zajmuje się CBA dotyczy wydarzeń z okresu 2017 – 2019 i dotyczy „powoływania się przez ustalone osoby na terenie całego kraju na wpływy w instytucjach państwowych i samorządowych w załatwianiu spraw”. Wątek z Wrześni w Wielkopolsce dotyczy okoliczności planów budowy biogazowni w tym mieście.
Ze zgromadzonego materiału dowodowego w prowadzonym postępowaniu przygotowawczym wynika, że samorządowiec za pośrednictwem innych osób złożył korupcyjną propozycję przedsiębiorcy w zamian za możliwość dalszej realizacji inwestycji w postaci budowy biogazowni, co byłoby możliwe po cofnięciu wypowiedzenia umowy dzierżawy nieruchomości, na której inwestycja miała być zrealizowana. Przedsiębiorca nie zgodził się na wręczenie „łapówki” w określonej kwocie w wysokości 200 000,00 zł i stąd ostatecznie inwestycja miała nie dojść do skutku. – informuje Centralne Biuro Antykorupcyjne.
6 listopada na podstawie postanowienia prokuratora agenci CBA zatrzymali burmistrza Wrześni. Przeszukano jego mieszkanie, prokurator zastosował wobec niego wolnościowe środki zapobiegawczej, tj. zawieszenie w czynnościach służbowych, dozór policyjny, poręczenie majątkowe w kwocie 20 tys. zł i zakaz opuszczania kraju.
Czasowo zawieszony burmistrz Wrześni, Tomasz Kałużny w wywiadach w lokalnych mediach odpiera zarzuty CBA i prokuratury.
Według tych pomówień podobno chciałem zostać skorumpowany w zamian za podjęcie decyzji, których nie mogłem podjąć, bo nie należą nawet do kompetencji burmistrza. Nigdy nie żądałem od nikogo żadnej łapówki, a w szczególności w związku z budową biogazowni co zarzuca mi prokurator. Biogazownia i tak nie mogła powstać z zupełnie innych powodów. Od poniedziałku mam wrażenie, że żyję w jakimś „Matrixie”. Niestety bez względu na te oczywiste fakty prokurator z Prokuratury Krajowej w Poznaniu zastosował wobec mnie jako podejrzanego o występek środek zapobiegawczy na czas trwania postępowania. Nastąpiło czasowe zawieszenie w czynnościach służbowych tj. w obowiązkach Burmistrza Miasta i Gminy Wrześni. Mogę tylko domyślać się szerszego kontekstu tej sprawy – mówi na łamach „Nowe Wrześni” Tomasz Kałużny.
Mężczyzna usłyszał zarzut z art. 228 Kodeksu Karnego (łapownictwo bierne), a CBA informuje, że to trzecia realizacja procesowa w prowadzonym wielowątkowym postępowaniu przygotowawczym. W śledztwie zarzuty otrzymało już łącznie 5 osób.
Napisz komentarz
Komentarze