Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Najniższy wymiar kary. KKS zdeklasował Polonię FOTO

– Gdyby padł wynik dwucyfrowy, to pewnie nikt by się nie zdziwił – te słowa Mateusza Gawlika najlepiej obrazują przewagę, z jaką piłkarze KKS-u poczynali sobie w starciu z Polonią Leszno. W sobotni wieczór kaliszanie zdeklasowali przeciwnika, ale razili nieskutecznością. Ostatecznie zwyciężyli „tylko” 3:0.
Najniższy wymiar kary. KKS zdeklasował Polonię FOTO

Mecz z sąsiadem z czwartoligowej tabeli miał być dla miejscowych trudną przeprawą. Okazał się jednak przyjemnym spacerkiem. Będący na fali KKS od początku dyktował warunki gry, a łatwość, z jaką gospodarze dochodzili do sytuacji bramkowych, chyba dla nich samych była zaskoczeniem. – Tylu sytuacji, co dzisiaj, nie mieliśmy przez całą rundę. Każdy, kto obserwował mecz, mógł sobie zadawać pytanie, co się z nami dzieje w ofensywie. Gdyby padł wynik dwucyfrowy, to pewnie nikt by się nie zdziwił, nawet trener gości – zauważa Mateusz Gawlik, pomocnik kaliskiego zespołu.



Były zawodnik Calisii okazał się jednym z najaktywniejszych graczy na boisku, uczestnicząc niemal w każdym ataku "trójkolorowych". A przecież jeszcze jesienią jego nominalną pozycją był środek obrony. – Odkąd gram wyżej, czuję się na boisku lepiej – wyjawił "Gaweł". Już w 3. minucie powinien on otworzyć rezultat spotkania, ale mając przed sobą tylko golkipera nie zdołał ucelować w światło bramki. Potem jednak walnie przyczynił się do zdobycia przez KKS trzech goli. W 31. minucie jego zgranie otworzyło Konradowi Chojnackiemu drogę do bramki, z czego ten skrzętnie skorzystał. Po wznowieniu gry przez gości Gawlik natychmiast ruszył w kierunku obrońcy rywali, wyłuskał piłkę, po czym z zimną krwią strzelił celnie w długi róg. W 48. minucie ponownie wystąpił w roli asystenta, wykładając futbolówkę Błażejowi Ciesielskiemu, któremu nie pozostało nic innego, jak trafić do pustej siatki. – Chcieliśmy zdominować przeciwnika i tak się właśnie stało. Gdybym na początku wykorzystał stuprocentową okazję, to może później łatwiej przychodziłoby zdobywanie bramek. Środowe zwycięstwo w pucharze dodało nam mocy i myślę, że to przełożyło się dziś na mecz ligowy – przyznaje Mateusz Gawlik, który w pierwszej połowie trafił jeszcze w poprzeczkę, a w drugiej ucelował w słupek.


Największą ofensywę gospodarze przepuścili między 50. a 70. minuty. Wówczas stworzyli przynajmniej siedem okazji, po których mogli podwyższyć rozmiary zwycięstwa. Piłka jak zaczarowana nie chciała jednak wpaść do bramki, nawet jeśli nie było w niej bramkarza. Wtedy wyręczali go obrońcy, jak po strzałach Kostowa i Chojnackiego.


Niezliczona ilość sytuacji dla kaliszan wynikała w dużej mierze ze stylu, jaki prezentowali leszczynianie. Byli oni jednym z nielicznych zespołów, który na boisku w Kaliszu starał się grać otwartą piłkę, a nie skupiać się w sposób priorytetowy na obronie dostępu do własnej bramki. – Przeciwnik grał techniczną piłkę, nie cofnął się, przez co my mieliśmy dużo miejsca w ofensywie. Taką grę lubimy i cieszymy się, że mogliśmy pewnie zwyciężyć. 3:0 to najniższy wymiar kary – oznajmił Gawlik.


KKS wygrywa mecz za meczem, ale nadal traci punkt do lidera IV ligi, LKS-u Ślesin, który w sobotę pokonał na wyjeździe Górnika Konin 1:0. Do końca rozgrywek pozostało sześć kolejek, a w grze o awans pozostał już praktycznie tylko lider z wiceliderem. – Ślesin nie gubi punktów, ale ma przed sobą dwa ciężkie wyjazdy. Mam nadzieję, że nadejdzie taka chwila, kiedy wyjdziemy na prowadzenie i nie odpuścimy już do końca sezonu. Liczę, że wygramy tę ligę – zakończył Mateusz Gawlik.

Michał Sobczak



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 21°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1007 hPa
Wiatr: 9 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Pożyczka pod zastaw nieruchomości na 10 lat Pożyczka pod zastaw nieruchomości na 10 lat Koniec z brakiem pieniędzy! Nasza pożyczka hipoteczna dla firm i rolników to innowacyjne rozwiązanie, które gwarantuje sukces każdemu przedsiębiorcy. Oszczędzisz wiele energii, czasu i osiągniesz, to o czym wszyscy marzą – realizację potrzeb Twojej firmy i niezależność finansową. Wystarczy, że rozpoczniesz z nami współpracę. Już dzisiaj dołącz do firm i gospodarstw rolnych, które zrealizowały swoje marzenia. Sprawdź teraz! Czynniki wyróżniające naszą ofertę: 1. zabezpieczenie tylko na hipotece (wpis w dziale IV księgi wieczystej, tak jak w banku) 2. najniższy koszt umowy od 28% rocznie 3. najszybszy czas realizacji i wypłaty 4. pomoc w przygotowaniu dokumentów na każdym etapie współpracy 5. elastyczność oferty w zakresie warunków spłaty 6. jasne warunki umowy bez „gwiazdek i drobnego druku” 7. żadnych ukrytych kosztów 8. szeroki przedział kwotowy ( od 50.000 zł do 2.000.000 zł) Dodatkowe korzyści dla Państwa wynikające z podjętej współpracy: 1. Specjalizujemy się w procesach restrukturyzacji i oddłużaniu nieruchomości 2. Na życzenie klienta dokonujemy szybkiego zakupu nieruchomości 3. Na życzenie klienta pokryjemy koszt umowy notarialnej 4. Nie weryfikujemy Państwa baz w BIK, BIG, KRD, ERIF i innych 5. Akceptujemy/spłacamy zajęcia komornicze, hipoteki i prywatne zobowiązania 6. Wszyscy nasi klienci otrzymują bezpłatne konsultacje i pomoc prawną 7. Każdego klienta traktujemy indywidualnie i z należytą starannością Nasze pożyczki hipoteczne oferujemy pod następujące zabezpieczenia: Grunty rolne, grunty komercyjne, działki deweloperskie, działki budowlane, lokale mieszkalne, domy mieszkalne, kamienice mieszkalne, biurowce, obiekty magazynowe, obiekty sportowe, obiekty uzdrowiskowe, hotele, motele, pensjonaty, ośrodki wypoczynkowe, zakłady usługowe oraz zakłady produkcyjne, pojazdy użytkowe i rolnicze posiadające dowód rejestracyjny. Kontakt: Tel. 577-873-616, email: [email protected] Więcej informacji na stronie: https://podhipoteke24.pl/