Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

,,To szczyt okrucieństwa’’. Chorego psa porzucił i przywiązał do drzewa

Co jeszcze musi się zdarzyć, żeby tak okrutne procedery się skończyły? W weekend do powiatu kaliskiego przyjechali przedstawiciele DIOZ - Dolnośląskiego Inspektoratu Ochrony Zwierząt. Dostali zgłoszenie, że w lesie ktoś przywiązał do drzewa chorego psa... Zwierzaka znalazła przypadkowa osoba, która nawet nie mieszka w Polsce.

Autor: fot. DIOZ

Do zdarzenia doszło w sobotę, 10 lutego w miejscowości Fajum w gminie Brzeziny. Przypadkowa osoba przechadzająca się tamtejszymi lasami, zauważyła przywiązanego psa do drzewa. Od razu postanowiła zawiadomić DIOZ, Dolnośląski Inspektorat Ochrony Zwierząt - gdzie zwierzę otrzymało należytą opiekę. Jak się później okazało - piesek jest poważnie chory.

 - Niestety jest to piesek zmagający się długo z chorobą, która nigdy nie była leczona. Choruje na poważną chorobę polegającą na ciągłym powstawaniu i otwieraniu się ran na skórze - proces leczenia jest u takich psów dłuższy niż zazwyczaj – do końca życia będzie na to chorował i brał lekarstwa - mówi pracownik DIOZ, Dolnośląskiego Inspektoratu Ochrony Zwierząt.

Pracownik DIOZ – u w rozmowie z nami, porównał tę sytuację do cudu, ponieważ osoba, która odnalazła czworonoga na co dzień mieszka w innym państwie. Tylko organizację DIOZ i ich działalność znała z mediów społecznościowych stąd od razu ich poinformowała. 

 - To jest szczyt okrucieństwa. Takie przypadki niestety były, są i będą. W momencie, kiedy nie zmieni się prawo i zwierzę nie będzie chipowane do konkretnego właściciela to później szukanie oprawcy takiego czynu jest bardzo utrudnione. Jednak nie poprzestaniemy i będziemy go szukać. - mówi pracownik DIOZ, Dolnośląskiego Inspektoratu Ochrony Zwierząt.

Pies ma około 5 lat i rasy mieszanej. Obecnie czeka go dosyć długa rehabilitacja i leczenie, po czym będzie oddany do adopcji. 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Zła 12.02.2024 20:05
Ząb za ząb....Przywiązała bym osobiście takiego gn..ja! I nie rozumiem tych ,co dawają za to łapy w dół ! Masakra!

Artur2004 12.03.2024 17:51
Szkoda słow,ale w tej gminie gorsze rzeczy się działy łącznie z przypalaniem kotów papierosem przez gówniarzy.

kasia 12.02.2024 16:56
Brak słòw, ludzie są bezduszni, należy im się taka sama kara, -przywiązać do drzewa tylko tak, żeby ich nikt nie znalazł !!!

abcdef 12.02.2024 14:27
Dla ludu kochającego prawdziwopolskie tradycje to nie proceder, tylko procedura.

darek 12.02.2024 14:55
czytaj ze zrozumieniem. Proceder to niezgodna z prawem lub zasadami moralnymi działalność człowieka, Procedura – to sposób prowadzenia procesu, lub działania.

abcdef 12.02.2024 22:02
Czytaj ze zrozumieniem. Lud prawdziwopolski nie widzi nic złego w pozbyciu się "niepotrzebnego" zwierzęcia jakąkolwiek metodą. Wyrzucenie psa to w tej optyce nic takiego, tradycyjna, dopuszczalna metoda, czyli procedura likwidacji nadwyżki, a nie żaden proceder. Podobnie topienie kociąt. Przedstawiciel ludu prawdziwopolskiego ukarany za znęcanie się nad zwierzęciem nie posiada się z oburzenia - przecież nic takiego nie robi, stosuje tylko procedury hodowlane.

Magda 12.02.2024 13:30
Co za k...a też bym przywiązała do drzewa tego s........a

Reklama
Reklama
Reklama
słabe opady śniegu

Temperatura: 0°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1019 hPa
Wiatr: 30 km/h

Reklama