Sklepy społeczne prowadzą samorządy we współpracy z ogólnopolską fundacją Wolne Miejsce. Samorządy organizują lokal na taki market, a fundacja zapewnia dostawy towaru, po dużo niższych cenach niż komercyjne, często chwilę przed przeminięciem terminu ważności danego produktu, ale nadal zdatnego do spożycia. Dzięki temu chleb w takim sklepie kosztuje czasami 50 groszy, a kostka masła złotówkę.
W grudniu 2023 roku taki sklep otwarto w Ostrowie Wielkopolskim, market cieszy się ogromną popularnością.
Tylko w styczniu zrobiło w nim zakupy około półtora tysiąca osób. Każdego dnia to około 70 klientów, głównie seniorów. Artykuły spożywcze, lokalne pieczywo, owoce i warzywa czy chemię gospodarczą - można tutaj kupić w dużo niższych cenach. To miejsce, które powstało z myślą o osobach, które są w trudnej sytuacji życiowej, w tym finansowej. Aby móc zrobić zakupy w sklepie potrzebne jest zaświadczenie z Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej. Sklep dedykowany jest także ostrowskim seniorom, którzy posiadają Ostrowską Kartę Seniora – informuje Urząd Miasta w Ostrowie Wlkp.
W podobny sposób sklep ma działać w Kaliszu.
- Nowością funkcjonowania tych sklepów jest to, że osoby w wieku senioralnym, z kaliską Kartą Seniora również mogą robić zakupy w tym sklepie, a co dwa tygodnie każdy mieszkaniec będzie mógł robić tam zakupy, ale to jest uzależnione od ilości asortymentu, jaki sklep będzie posiadał, bo pierwszeństwo mają osoby skierowane z MOPS-u – mówi Mateusz Podsadny, wiceprezydent, kandydat na radnego z Koalicji Kaliskiej.
To jest bardzo ważna informacja, szczególnie, że jesteśmy w przeddzień podwyżek cen żywności, jak wiemy jest to podstawowa potrzeba każdego gospodarstwa domowego – dodaje Kinastowski.
Władze Kalisza szukają w tej chwili odpowiedniego lokalu do prowadzenia takiego sklepu, a sama idea jest częścią tzw. X Filaru Rozwoju Kalisza, programu wyborczego Kinastowskiego „Solidarność Wspólnoty”.
To miejsce powinno być w miarę takie godne, by nikt nie musiał się wstydzić do tego sklepu iść. Szanowni Państwo, to jest normalne, że niektórzy ludzie, z różnych względów, radzą sobie w życiu trochę gorzej i to nie powinien być powód do stygmatyzowania tych ludzi, to powinien być normalny sklep, dobrze wyglądający, dobrze wyposażony – mówi Krystian Kinastowski.
Fundacja Wolne Miejsce prowadzi takie sklepy społeczne jeszcze w Katowicach, Tychach i w Warszawie.
Napisz komentarz
Komentarze