25-latek potrącił dziennikarza i uciekł. Nowe fakty

Do zdarzenia doszło w miniony wtorek 9 kwietnia po południu na ulicy Kamiennej w Wysocku Wielkim pod Ostrowem Wielkopolskim. 25-letni mieszkaniec jednej z podostrowskich miejscowości podczas wyprzedzania potrącił 45-latka jadącego rowerem. Jak się później okazało poszkodowany to dziennikarz TVP3 Poznań, Krzysztof Czub, który w celach rekreacyjnych jechał tego dnia rowerem.

25-latek kierując samochodem osobowym marki Ford Focus, nie zachowując należytych środków ostrożności, w szczególności bezpiecznego odstępu bocznego, podjął manewr wyprzedzania jadącego w tym samym kierunku przy krawędzi jezdni rowerzysty. Doprowadził do zderzenia obu pojazdów, co skutkowało upadkiem i powstaniem obrażeń ciała rowerzysty – informuje Maciej Meler, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim. 

Kierowca nie zatrzymał się, zbiegł z miejsca wypadku. 

Uderzenie było na tyle mocne, że rowerzystę zrzuciło na zaparkowany obok inny samochód - co w konsekwencji spowodowało złamanie 11 żeber i potłuczenia nóg u 45 – latka. Dziennikarzowi pomogli świadkowie zdarzenia.

Funkcjonariuszom udało się ustalić sprawcę zdarzenia na podstawie zapisów z kamer monitoringu. 25-latka zatrzymano w środę rano. W chwili zatrzymania był trzeźwy. Śledczy w jego mieszkaniu znaleźni środki psychoaktywne. 25-latek został poddany badaniom, które wykażą czy spowodował wypadek, będąc pod wpływem środków odurzających.

Posiadał on woreczek foliowy z zawartością substancji psychotropowej w postaci amfetaminy o masie 0,5 g brutto, a także woreczek foliowy z zawartością substancji psychotropowej w postaci trzech białych tabletek MDMA - ecstazy  o łącznej masie 1,4 g brutto oraz woreczek foliowy z zawartością psychotropowych w postaci jednej tabletki koloru fioletowego i jednej tabletki koloru szarego stanowiącej MDMA o łącznej masie 1,6 g brutto - informuje prokuratura.

Młody mężczyzna przyznał się do zarzucanych mu czynów. 

Prokuratura zawnioskowała o tymczasowy areszt dla kierowcy. Sąd ten wniosek oddalił. 25-latek jest pod dozorem policji, musi stawiać się na Komendzie trzy razy w tygodniu. Ponadto musiał wpłacić 20 tysięcy zł zabezpieczenia majątkowego.

Za spowodowanie wypadku, ucieczkę z miejsca zdarzenia i nieudzielenie pomocy rannemu sprawcy wypadku może grozić kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.

Jak informuje TVP3 - Krzysztof Czub wraca do zdrowia w poznańskim szpitalu, jego stan jest stabilny.