W niedzielne popołudnie w powiecie gostyńskim na trasie Piaski – Pogorzela, w miejscowości Strzelce Wielkie doszło do tragicznego wypadku. Na prostym odcinku drogi zderzył się motocykl Ducati z „terenówką” Hyundai.
- Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący pojazdem terenowym wyjechał z drogi podporządkowanej i nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu motocykliście. Na chwilę obecną wydaje się, że kierowca samochodu nie zauważył motocyklisty. - mówił portalowi gostynska.pl aspirant sztabowy Paweł Hajduk, kierownik referatu dochodzeniowo-śledczego Komendy Powiatowej Policji w Gostyniu.
Z pomocą rannemu motocykliście ruszyli świadkowie wypadku. Podjęli oni reanimację. Na miejscu szybko pojawiła się straż pożarna, ochotnicza i państwowa.
Kierowca motocykla był nieprzytomny i reanimowany przez osoby postronne (druhów z jednostki OSP w Pogorzeli, którzy w czasie wolnym najechali na zdarzenie). Dwie osoby podróżujące samochodem osobowym znajdowały się poza pojazdem i nie uskarżały się na żadne dolegliwości. Strażacy przejęli osobę poszkodowaną od osób postronnych i rozpoczęli resuscytację krążeniowo-oddechową (RKO), którą prowadzili do momentu przybycia Zespołu Ratownictwa Medycznego – informuje Państwowa Straż Pożarna w Gostyniu.
24 – letniego motocyklisty nie udało się uratować. Jego śmierć potwierdził przybyły na miejsce lekarz.
Do zderzenia motocykla z osobówką doszło też w poniedziałek w Kaliszu na rondzie na Trasie Bursztynowej. Ranny został motocyklista. Do kolejnego wypadku z udziałem motocyklisty doszło w poniedziałek w Żdżarach pod Koninem. Na drodze krajowej nr 72 zderzył się motocykl z autem osobowym. Ranny kierowca jednośladu trafił do szpitala. Policja ustala okoliczności obu tych zdarzeń.
Napisz komentarz
Komentarze