Przy Parafii św. Piotra i Pawła w Kaliszu ma dochodzić do poważnych sytuacji. Narasta tam problem, który stawia pod znakiem zapytania bezpieczeństwo mieszkańców w miejscu, które powinno być ostoją spokoju i modlitwy. O niepokojącej sytuacji poinformowała sama parafia w swoich mediach społecznościowych, a także czytelnicy portalu Fakty Kaliskie, którzy nie kryją swojej frustracji i strachu.
Na terenie kościoła mają miejsce niedopuszczalne i bulwersujące sytuacje, które wstrząsają wiernymi. Osoby przychodzące na modlitwę są zastraszane, narażone na obelgi i wulgarne wyzwiska. Niepokój wywołuje obecność mężczyzny, który według świadków, wykazuje symptomy poważnych zaburzeń psychicznych oraz problemów z używkami. Jego agresywne zachowanie, brak zahamowań oraz brutalna siła stanowią realne zagrożenie dla parafian.
– Wiem, że zrobił już jednemu swojemu koledze krzywdę. Ostatnio byłam świadkiem, jak biegł za organistą i krzyczał w jego stronę bardzo brzydkie słowa – relacjonuje z przerażeniem jedna z parafianek, która zwróciła się do redakcji portalu.
Parafianie, dotąd przyzwyczajeni do spokojnej i modlitewnej atmosfery swojego kościoła, teraz muszą mierzyć się z nieprzewidywalnym zagrożeniem. Wzywają odpowiednie służby do natychmiastowego działania, zanim dojdzie do jeszcze jakiejś tragedii.
– Ze względu na liczne skargi, które od Was słyszymy w zakrystii, telefonicznie oraz w kancelarii parafialnej, chcemy poinformować, że codziennie zgłaszamy odpowiednim służbom, w tym policji, że są osoby, które naruszają nasze dobro wspólne – czytamy na stronie parafii.
Napisz komentarz
Komentarze