Można o nich powiedzieć, że są szczęściarzami. Samorząd właśnie od ich… podwórka rozpocznie długo wyczekiwaną rewitalizację śródmieścia CZYTAJ WIĘCEJ ,,Ile lat Pani/Pan tutaj mieszka? Czy ma Pani/Pan dzieci? Jakie zmiany Pani/Pan by wprowadził: plac zabaw dla dzieci, zieleń, ogródek kwiatowo-warzywny, ławki, inne?” – między innymi na takie pytania odpowiadali we wtorek środę mieszkańcy kamienic przy ulicy Grodzkiej i Chodyńskiego, którzy będą korzystali z odnowionej przestrzeni. Według Krzysztofa Zientala, specjalisty ds. rewitalizacji w Urzędzie Miejskim w Kaliszu konsultacje społeczne mają zachęcić mieszkańców do rozmowy o podwórku i o tym, jak ta przestrzeń powinna wyglądać w przyszłości. - W Polsce to jest jeden z podstawowych problemów, że nie jesteśmy przyzwyczajeni do decydowania o przestrzeni publicznej, w której żyjemy. Drugi cel tych ankiet to zbadanie, jakie są oczekiwania, jakie problemy rozpoznają mieszkańcy – mówi Ziental.
W przeprowadzeniu ankiet pomogła młodzież I LO
Sęk w tym, że każdy oczekiwania ma inne. Dla pana Grzegorza problemem jest stan nawierzchni podwórka. - Przede wszystkim całe podwórko trzeba w kostce zrobić, bo jak popada to jest ciężko przejść wyrzucić śmieci, nie mówiąc już o utrzymaniu czystości - podkreśla.- Dla mnie na pierwszym miejscu jest domofon. Domofon, domofon i jeszcze raz domofon. Bo wchodzą i piją na klatce – dodaje żona pana Grzegorza.
Mieszkańcy, jak widać, mają bardzo przyziemne marzenia – bezpieczeństwo i komfort. Dopiero kiedy te potrzeby zostaną zaspokojone pojawiają się inne pomysły. - Tu jest dużo dzieci, które nie mają się gdzie bawić. Kamieniami się bawią, wszystkim czym się da. Naprawdę przydałaby się piaskownica – uważają mieszkańcy. Inni z kolei są przeciwni. Piaskownica, zieleń, ławki, ogródek warzywny czy może garaże i miejsca parkingowe - ilu jest mieszkańców, tyle pomysłów. Największym wyzwaniem dla przedstawicieli Urzędu Miejskiego będzie ich pogodzenie. A potem zadbanie, by zrewitalizowana przestrzeń nie uległa zniszczeniu. - Pijaki wchodzą tutaj, piją i robią inne rzeczy. Wzywamy straż miejską albo policję, ale zanim przyjadą to pijaki drugą bramą uciekają. Wszędzie są domofony, tylko u nas nie ma – podkreślają lokatorzy, nie ukrywając złości.
Od tego podwórka samorząd rozpocznie rewitalizację kaliskiego śródmieścia
Czy dla Miasta głos mieszkańców rzeczywiście będzie mieć znaczenie? W marcu Ratusz przeprowadził podobne ankiety w centrum Kalisza, pytając przechodniów i kierowców, czy ulice Zamkową i Śródmiejską należy zamknąć dla ruchu. Opracowane wyniki miały być gotowe do końca kwietnia br. Pomimo naszych próśb Ratusz konsekwentnie odmawia naszej redakcji ich udostępnienia. Krzysztof Ziental tworzy na ich podstawie opracowanie naukowe. - Jest przygotowany raport, który będzie opublikowany w periodyku naukowym. W tej chwili ten raport jest w recenzji naukowej. Musimy poczekać aż zostanie opublikowany i wtedy będziemy mogli puścić go w świat – odpowiada. Kiedy miałoby to nastąpić – nie wiadomo.
Krzysztof Ziental (z lewej), specjalista ds. rewitalizacji na podstawie ankiet przygotuje koncepcję odnowienia podwórka
Katarzyna Krzywda, MIK, fot. KK
Napisz komentarz
Komentarze