Do napadu doszło przed godz. 18.00 w Sylwestra. Zamaskowany szalikiem mężczyzna wtargnął do sklepu spożywczo-przemysłowego u zbiegu pl. Kilińskiego i ul. Niecałej. - Po wejściu do środka zamknął za sobą kratę zabezpieczającą drzwi wejściowe, po czym zażądał wydania pieniędzy z kasy, a po odmowie ich przekazania wyciągnął nóż i zagroził jego użyciem, jednocześnie szarpiąc się z pokrzywdzoną oraz próbując zabrać kasę fiskalną – mówi Janusz Walczak, zastępca prokuratora okręgowego w Ostrowie Wielkopolskim.
Ekspedientka broniła się tak skutecznie, że nożem dość poważnie zraniła bandytę w dłoń. Wówczas mężczyzna uciekł, nie zabierając gotówki. Został zatrzymany wkrótce potem, a 2 stycznia aresztowany. W chwili napadu był pijany.
Prokuratura zarzuciła mu ponadto, że w Wigilię, 24 grudnia w Kaliszu, działając wspólnie z nieustalonym dotąd mężczyzną, włamał się do kwiaciarni. 36-latek przeciął kłódkę od bramy wejściowej i wybił szybę w oknie, a następnie skradł 2 000 zł, wiertarkę, nożyce do cięcia stali i inne przedmioty o łącznej wartości ponad 1 000 zł. - W trakcie śledztwa wymieniony został poddany badaniu przez biegłych – psychiatrów. W wydanej opinii stwierdzili oni, że miał on w czasie zdarzenia zachowaną poczytalność – dodaje prokurator Janusz Walczak.
Prokuratura postawiła mężczyznę w stan oskarżenia. Za kradzież z włamaniem i rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia 36-latkowi grozi do 15 lat więzienia.
MIK, fot. arch.
Napisz komentarz
Komentarze