Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Dyrektor szkoły nie ma prawa prosić rodzica o ten dokument

Może się zdarzyć, że dyrektor szkoły będzie chciał od rodzica zaświadczenie o stanie zdrowia dziecka. Jeśli jednak tak zrobi, to złamie prawo.

Autor: Canva

Pojawiły się sygnały o takich praktykach w niektórych szkołach. Dlatego rodzice zaczęli się zastanawiać, czy muszą postąpić zgodnie z życzeniem dyrektora i udostępnić informacje na temat zdrowia dziecka. Absolutnie nie! 

Przepisy jasno określają odpowiedzialność rodziców i szkół w tej kwestii.

Do tego rodzic ma prawo

Rodzice mają prawo decydować, jakie informacje o zdrowiu dziecka przekażą szkole. Dotyczy to szczególnie:

  • stosowanej diety,

  • specjalnych potrzeb zdrowotnych,

  • preferowanych metod zapobiegawczych.

Resort edukacji podkreśla, że decyzja o przekazaniu takich informacji musi być dobrowolna, a nie wymuszona.

Dyrektor ma związane ręce

MEN zaznacza, że „wymaganie zaświadczeń przez dyrektora szkoły nie ma podstaw prawnych”. Odpowiedzialność za zdrowie dziecka spoczywa na rodzicach – zgodnie z przepisami Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego. 

Choroby diagnozuje lekarz, który jako jedyny ma kompetencje do oceny stanu zdrowia dziecka.

Dialog kluczem do sukcesu

Ministerstwo prosi o dialog między rodzicami a szkołami. Ważne jest, aby:

  • wyjaśniać wątpliwości dotyczące zdrowia dzieci,

  • promować profilaktykę zdrowotną w szkołach,

  • informować rodziców o ich prawach i obowiązkach.

„Zasadne jest, by dyrektor szkoły podejmował rozmowy z rodzicami w trosce o dobro uczniów” – wskazuje MEN.

Rodzice powinni czuć się odpowiedzialni za zdrowie swoich dzieci, a jednocześnie korzystać z prawa do swobodnego podejmowania decyzji o przekazywaniu informacji. Szkoły natomiast muszą zapewnić bezpieczeństwo i rozwój uczniów z poszanowaniem przepisów.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: -2°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1017 hPa
Wiatr: 14 km/h

OSTATNIE KOMENTARZE
Autor komentarza: LogikTreść komentarza: Po takich "szlachcicach" mój dziadek na konia wchodził.Data dodania komentarza: 4.01.2025, 21:22Źródło komentarza: Na szczęście nikt tam nie szedł! Pijany zakończył jazdę na murkuAutor komentarza: LogikTreść komentarza: Siły Zbrojne Ukrainy cierpią na deficyt żołnierzy. Wszystkich Ukraińców łamiących polskie prawo należy kierować do ich ojczyzny.Data dodania komentarza: 4.01.2025, 21:20Źródło komentarza: Na szczęście nikt tam nie szedł! Pijany zakończył jazdę na murkuAutor komentarza: ...Treść komentarza: Największy kłamca to twój guru - człowiek, w którego wybór ingerowali Niemcy, ale to jest ostatni rok bycia przez niego premierem Polski...Data dodania komentarza: 4.01.2025, 20:02Źródło komentarza: Dachowanie busa, w nim 12 osób. Fatalne warunki na drogachAutor komentarza: Dość!Treść komentarza: Kiedy w końcu zakażą sprzedaży tych cholernych fajerwerków?? To jest impreza dla takich buców od 25 do 50 lat, co lubią siłownie, BMW, tandetne blondyny z botoksowymi ustami, obalić johny walkera albo malibu w weekendzik z kumplami i stawiają sobie piękne wille za miastem! A później w Sylwestra i w urodziny, oraz imieniny rąbią tymi pirotechnikami, zabijając biedne zwierzątka, dla których do niedawna tam był jeszcze las, a w zastraszającym tempie jest karczowany (tak jak ten na Wolicy jadąc od strony ogródków działkowych z Szałego), w dodatku powodują skażenie środowiska, bo proch do tych baterii czy rac składa się z toksycznych substancji, które pod wpływem spalania powodują zanieczyszczenie powietrza (wystarczy wyjść na zewnątrz 10 minut po Sylwestrowej kanonadzie i zacząć się dusić od tego dymu). A co gorsza 90% fajerwerków jest produkowana w Chinach i to chińczykom nabijacie gospodarkę, wydając setki milionów złotych (w przeliczeniu na osobę około 131 zł i pomnożyć to razy 38 milionów...)Data dodania komentarza: 4.01.2025, 19:56Źródło komentarza: To wydarzyło się w Sylwestra. "Serca nam pękają"
Reklama