To nie pierwszy taki przypadek i prawdopodobnie nie ostatni. Kilka razy pisaliśmy o przypadkach kradzieży na cmentarzu na Majkowie. Tym razem zgłosiła się do nas pani Paulina, by tym artykułem ostrzec innych.
1 lutego okradziono grób moich dziadków. Czy możecie państwo to nagłośnić, bo to już nie jest pierwszy raz i zdarza się coraz częściej. Skradziono znicze o wartości jeden około 50 zł plus świeca elektryczna 15 zł sztuka – pisze pani Paulina.
Grób jej dziadków znajduje się przy głównej alei, w dobrze widocznym miejscu. To nie powstrzymuje cmentarnej hieny do regularnego ograbiania mogiły.
Na cmentarzu mam tam groby dwa obok siebie i albo znika coś z jednego albo z drugiego! – pisze kaliszanka.
Informacje w tej sprawie, z prośbą o częstsze patrole w tym miejscu przekażemy Straży Miejskiej i odpowiednim służbom miejskim.
Taki znicz skradziono z grobu dziadków pani Pauliny\
PRZECZYTAJ TAKŻE:
Napisz komentarz
Komentarze