Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Wyszedł ze szpitala, po kilku godzinach już nie żył

Na dziś zaplanowano sekcję zwłok 47-letniego mężczyzny, który zmarł 13 kwietnia na oddziale ratunkowym kaliskiego szpitala. Przebywał tam również kilka godzin wcześniej, gdzie trafił wprost z ulicy w stanie upojenia alkoholowego. W nocy lekarze i policjanci uznali, że może wracać do domu. Kilka godzin później już nie żył.
Wyszedł ze szpitala, po kilku godzinach już nie żył

Okoliczności tego zdarzenia wyjaśnia kaliska prokuratura. Według dotychczasowych ustaleń 47-latek trafił na Szpitalny Oddział Ratunkowy około południa 12 kwietnia. Znaleziono go na chodniku. – Pogotowie przywiozło pacjenta znajdującego się w stanie upojenia alkoholowego. Został przebadany przez lekarzy i podano mu płyny – powiedział portalowi faktykaliskie.pl Paweł Gawroński, rzecznik prasowy Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kaliszu. – W nocy, gdy już doszedł do siebie, szpital powiadomił policję, że może zabrać tego mężczyznę. Po ponad 2 godzinach od opuszczenia oddziału ten sam pacjent trafił do nas ponownie.

Mężczyzna znowu zabrany został z ulicy w stanie, jak mówią lekarze, upojenia alkoholem. Nie można było nawiązać z nim kontaktu, był nieprzytomny. - Jakiś czas później jego stan gwałtownie się pogorszył. Wystąpiła niewydolność oddechowa i pacjent, pomimo reanimacji, zmarł – dodaje Paweł Gawroński.

Według rzecznika placówki, mężczyzna został zabrany ze szpitala przez policję. Ta jednak zaprzecza. – Nie było podstaw do przewiezienia go do izby wytrzeźwień. Mężczyzna nie awanturował się, był spokojny. Policjanci sprawdzili jedynie, czy nie jest poszukiwany, spisali jego dane i opuścili szpital sami – podkreśla st. sierż. Anna Jaworska-Wojnicz, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu. Podobne ustalenia poczyniła prokuratura. Strony zgodne są natomiast co do jednego: 47-latek wychodził o własnych siłach, „w stanie dobrym”.  – Podczas pobytu w szpitalu nie stwierdzono u niego żadnych urazów – dodaje Janusz Walczak.

Gdzie mężczyzna przebywał i co robił miedzy jednym a drugim pobytem w szpitalu? Czy coś przeoczono, czy też sam przyczynił się do swojej śmierci? Odpowiedzi na te pytania poszukuje prokuratura. Być może nieco światła rzuci na tę sprawę zaplanowana na 16 kwietnia sekcja zwłok mężczyzny.

MIK, fot. arch.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
bezchmurnie

Temperatura: 13°CMiasto: Kalisz

Ciśnienie: 1028 hPa
Wiatr: 17 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama