Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Powalczyły w Katowicach

Siatkarki MKS-u Kalisz zadebiutowały w rozgrywkach II ligi. W sobotę przegrały w Katowicach z tamtejszym Sokołem 1:3. Wprawdzie punktów nie przywiozły, ale postawą chociażby w trzecim secie wlały w serca kibiców dużo optymizmu przed kolejnymi spotkaniami. – Z tego meczu jestem w miarę zadowolony. Wiemy, nad czym musimy jeszcze popracować – mówi nam trener Daniel Przybylski.
Powalczyły w Katowicach

W inauguracyjnym spotkaniu kaliska drużyna trafiła na solidnego przeciwnika. Siatkarki katowickiego Sokoła wygrały w zeszłym sezonie rundę zasadniczą w grupie 2 drugiej ligi, a następnie minimalnie uległy w fazie play-off o awans SMS-owi LO2 Opole. Doświadczenie i ogranie jest więc atutem ślązaczek. – Widać było, że zespół ten jest ze sobą zgrany i trenuje razem zdecydowanie dłużej od nas. My jesteśmy na zupełnie innym etapie, zarówno jeśli chodzi o przygotowania, jak i komunikację na boisku – przyznaje trener MKS-u, Daniel Przybylski.

Fot. Sokół 43 AZS AWF Katowice.

 
Kaliszanki nie były zatem faworytkami, ale już w pierwszym secie udowodniły, że drzemie w nich ogromny potencjał. Prędzej od swoich przeciwniczek opanowały inauguracyjny stres i odskoczyły na 14:8. Potem jednak górę wzięło doświadczenie katowiczanek. – Nie utrzymaliśmy przyjęcia, rywalki odrobiły straty i w końcówce nie byliśmy już w stanie się im przeciwstawić – relacjonuje naszemu portalowi trener Przybylski. Te wydarzenia odbiły się na postawie kaliszanek w drugiej odsłonie, przegranej do 16. – Głowy dziewczyn zostały w pierwszym secie, dlatego długo nie mogliśmy złapać właściwego rytmu – wyjaśnia szkoleniowiec.


 
Na odpowiedni tor zawodniczki z grodu nad Prosną wskoczyły w trzeciej partii. Wygrały ją gładko do 19 i przystąpiły z nadzieją na dobry wynik do czwartej odsłony. Był to najbardziej zacięty i wyrównany set w całym spotkaniu. Gra od początku do końca toczyła się punkt za punkt. W końcówce kaliszankom zabrakło jednak szczęścia i ostatecznie przegrały tę batalię do 23, a całe spotkanie 1:3.

 
– Z tego meczu jestem w miarę zadowolony. Minął dopiero miesiąc, od kiedy spotkaliśmy się na pierwszym treningu, więc wiadomo, że do optymalnej formy jeszcze daleka droga. Wiemy, jakie popełniamy błędy i będziemy pracować nad ich wyeliminowaniem – podsumował nam Daniel Przybylski.


W najbliższą sobotę kaliszanki wystąpią w roli gospodarza. W meczu 2. kolejki II ligi gr. 2 podejmą Olimpię Jawor. Na razie nie wiadomo, gdzie odbędzie się to spotkanie. Możliwe, że nie w Arenie, tylko w hali OSRiR-u, w której swoje potyczki rozgrywają siatkarze.


Michał Sobczak



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
bezchmurnie

Temperatura: 23°CMiasto: Kalisz

Ciśnienie: 1027 hPa
Wiatr: 22 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama