Historia państwa Antoszczyków, która dziś przybrała dla nich dramatyczny obrót, swój początek miała w 2000 roku. Wtedy poważnie zachorował mąż pani Stanisławy. Małżeństwo postanowiło przepisać rodzinny majątek w formie darowizny młodszemu z synów, niepełnoletniemu wówczas Michałowi. Ten jednak popadł w problemy. Jak mówi matka i starszy z synów, Michał zszedł na złą drogę: miał popaść w uzależnienie od hazardu i alkoholu. Mężczyzna jednak temu zaprzecza: mówi, że miał problemy finansowe, stracił pracę, a miał na utrzymaniu trójkę dzieci. Pomóc obiecał tajemniczy znajomy. - Zaufałem temu człowiekowi. Stanął tutaj koło mnie, powiedział, że rozwiąże moje problemy, założymy firmę, będę miał pracę – mówi w reportażu Elżbiety Jaworowicz Michał Antoszczyk.
Dwa lata temu Michał sprzedał ojcowiznę, bez wiedzy matki, obcemu człowiekowi. W akcie sprzedaży widnieje kwota 250 tysięcy złotych. Cały majątek wart jest natomiast blisko milion złotych. Jak twierdzi Michał, pieniędzy nie dostał od nabywcy do dziś. By nakłonić mieszkańca Skarszewa do sprzedaży nieruchomości, człowiek ten miał obiecywać, że odda majątek Michałowi, gdy tylko rozkręcą własny biznes.
Za naiwność Michał i jego matka muszą teraz słono płacić. W sądzie trwa proces o unieważnienie aktu sprzedaży, jednak okazało się, że właściciel przepisał nieruchomość na inną osobę. Sąd zabezpieczył rodzinie prawo do przebywania w domu do czasu zakończenia sprawy, jednak nowy właściciel robi wszystko, by pani Stanisława wraz z synem wynieśli się z budynku. Odciął prąd od centralnego ogrzewania, w domu nie ma ciepłej wody, a meble i sprzęty wylądowały na podwórku.
Zgromadzeni w studiu programu „Sprawa dla reportera” specjaliści ocenili, że Michał mógł stać się ofiarą „łowcy majątków”. To często bardzo inteligentni ludzie, którzy trudnią się tym, że w świetle prawa, wykorzystując swoje znajomości i wiedzę, przejmują majątki prostych, niewykształconych osób znajdujących się w trudnej sytuacji. Wówczas zdobywają ich zaufanie, obiecują pomoc, byle tylko właściciel nieruchomości podjął decyzję o przekazaniu im majątku. Czy Michał i jego matka odzyskają swoją posiadłość? O tym zadecyduje sąd.
Reportaż Elżbiety Jaworowicz można obejrzeć zobaczysz TUTAJ. Materiał ze Skarszewa rozpoczyna się od 33. minuty programu .
Agnieszka Gierz, fot. „Sprawa dla reportera” TVP 1
Napisz komentarz
Komentarze