Stowarzyszenie Promocji Sztuki „Łyżka Mleka”, którego pomysłodawczyniami były dwie nauczycielki, Aneta Kolańczyk i Izabela Fietkiewicz-Paszek, funkcjonuje znakomicie od pięciu lat. Jego działalność jest niezwykle intensywna i różnorodna, co mniej uważnym obserwatorom życia kulturalnego Kalisza uzmysłowiło podsumowujące spotkanie zorganizowane podczas Festiwalu oraz okolicznościowa publikacja, w której odnotowano wszystkie „łyżkowe” akcje. Członkowie Stowarzyszenia przede wszystkim promują poezję, nie tylko poprzez spotkania z pisarzami, ale także wszelkiego rodzaju formy sceniczne, to znaczy spektakle, monodramy i koncerty, poprzez wydawnictwa, konkursy, turnieje i wspólne czytania. Z wielką pasją popularyzują nie tylko wydawnicze nowości z szeroko pojętego obszaru polskiej poezji, ale także twórczość pisarzy związanych z Kaliszem i Wielkopolską.
Od samego początku Festiwal Poetycki im. Wandy Karczewskiej jest wizytówką „łyżkowej” formacji. - Jest początkiem i końcem każdego sezonu – powiedziała Beata Wicenciak, która przez trzy dni niestrudzenie prezentowała poezję festiwalowych gości i poprowadziła wraz z Tomaszem Paszkiem sobotnie spotkanie podsumowujące pięcioletnią działalność Stowarzyszenia. Trzeba przyznać, że jubileuszowa edycja miała niezwykle bogaty program. Jego lwią część stanowiły rozmowy z literatami, poetami i prozaikami, którzy opowiadali o swych najnowszych publikacjach, tłumaczyli artystyczne credo, przybliżali twórcze strategie bądź przypominali, w jaki sposób aktywność pisarska zawładnęła ich życiem. Podczas Festiwalu zaprezentowano sylwetki w sumie około trzydziestu pisarzy. Miło nam poinformować, że w tym gronie znalazł się także Andrzej Tylczyński, na co dzień pracownik Centrum Kultury i Sztuki, który wraz z Joanną Walczak – przy wsparciu „Łyżki Mleka” - wydał tom opowiadań pt. „Rok z poezją”.
W ramach festiwalu pokazano najnowszy spektakl według „Nowego Wyzwolenia” Witkacego w reżyserii Macieja Michalskiego i montaż poetycki z udziałem uczniów ZSTE, przypomniano również monodram „Raport błazna” Tomasza Kubisa w wykonaniu Szymona Wegnera. Pieśni żydowskie w znakomity sposób interpretowała Maria Meyer, aktorka związana z chorzowskim Teatrem Rozrywki, a w finałowym recitalu zaprezentowała się Marzena Ugorna, finalistka „The Voice of Poland”, która podąża już własną artystyczną drogą, znaczoną przejmującymi interpretacjami, a właściwie reinterpretacjami znanych pieśni, takich jak „Łatwopalni” czy „Zegarmistrz światła”. W trakcie festiwalu odbył się po raz piąty Turniej Jednego Wiersza oraz dwa konkursy: im. Rodziny Wiłkomirskich oraz na recenzję „Błędnych ogni” Teresy Rudowicz.
Trzydniowe święto literatury i sztuki było nie tylko intensywnym maratonem pełnym poetyckich uniesień i artystycznych zachwytów, ale także wyjątkową okazją do przypomnienia sobie, w jakiej mierze literatura może uratować nas przed prozą życia.
RED. za: CKiS
Napisz komentarz
Komentarze