Siedziba główna Muzeum przy ul. Kościuszki, Centrum Rysunku im. Tadeusza Kulisiewicza przy Łaziennej, Zawodzie na Starym Mieście, Dworek Marii Dąbrowskiej w Russowie i Lewków – Muzeum Okręgowe Ziemi Kaliskiej to kilka oddziałów. Różnorodna jest też oferta, ale zainteresowanie odwiedzających wystawami systematycznie spada. Ostatnim rokiem, który przyciągnął największą liczbę osób był 2011. Wtedy wszystkie oddziały odwiedziło w sumie 53 tysiące zwiedzających.
Od tego czasu liczba ta spadła o kilka tysięcy i plasuje się na poziomie 49 tysięcy. Niby niewiele, ale dla Muzeum to spora strata. - Tendencja spadkowa utrzymuje się od 2011 roku. Szczególnie dotyczy to takich oddziałów, jak chociażby Centrum Rysunku im. Kulisiewicza. W 2014 roku odwiedziło je niecałe 1500 osób. W przypadku Zawodzia odpływ widzów też jest znaczny. W 2012 roku Kaliski Gród Piastów odwiedziło 23 tysiące osób, w 2013 niecałe 17, a rok później zaledwie 10 tysięcy. W stosunku do 2013 to spadek o ponad połowę a to bardzo niepokojąca tendencja – mówi Sylwia Kucharska, kierująca od początku grudnia Muzeum Okręgowym Ziemi Kaliskiej.
Nowa dyrektor, obejmując kierowanie placówką, podkreśliła, że potrzebna jest nowa formuła funkcjonowania Muzeum oraz oferta dostosowana do potrzeb zwiedzających, ale też taka, które przyciągnie nowych. Niebawem zacznie się badanie widowni, jej potrzeb, oczekiwań i motywów, które przyciągnęły ją do poszczególnych oddziałów. Zacieśnić ma się współpraca między szkołami i placówkami edukacyjnymi, tak by oferta Muzeum była dostosowana do programu nauczania.
AW, zdjęcie autor
Napisz komentarz
Komentarze