Rewitalizacja to nie tylko remonty dróg, chodników czy kamienic, ale przede wszystkim ożywienie miasta i poprawa życia jego mieszkańców. - Macie program rewitalizacji, ale tak jak w większości miast, jest on skupiony na przestrzennej warstwie i na remontach – powiedziała Hanna Gill-Piątek - W tej chwili to pojęcie rewitalizacji jest o szczebel wyżej pojmowane, dochodzą do tego kwestie społeczne, kwestie pomocy lokalnej społeczności, kwestie ożywienia gospodarczego. Chodzi nie tylko o to, by miasto zrobić ładnie, ale i by je ożywić . Rewitalizacja nie jest pudrowaniem zwłok, czyli nie jest wyłącznie działaniami remontowymi, naprawiającymi przestrzeń - dodała.
By dobrze przygotować się do rewitalizacji potrzebna jest również pomoc kaliszan, którzy najlepiej wiedzą, czego w ich mieście brakuje, a co należy poprawić. Kolejne miesiące będą więc obfitować w działania partycypacyjne, m.in. konsultacje społeczne. - Ludzie przez kilkadziesiąt lat przyzwyczajeni byli, że przestrzeń publiczna to przestrzeń niczyja i jest jakiś odgórny zarządca, który ma do niej prawo. Często też próby jakiejś ingerencji własnej podejmowane przez taką społeczność lokalną spotykały się z odmową zarządców. I trzeba o tym pamiętać, że ludzie mają to z tyłu głowy, uczestniczą w tym z pewnym dystansem, nieufnością. Dlatego tak ważne jest, by w ślad za tymi pierwszymi konsultacjami szła realizacja zadań – mówi Krzysztof Ziental, specjalista ds.rewitalizacji a od 1 stycznia również miejski plastyk. Dodaje, że przykładem jest rewitalizacja podwórka przy ul. Grodzkiej. - Pieniądze są zabezpieczone, realizacja w tym roku się odbędzie, jesteśmy w fazie końcowej opracowania projektu i to daje nam lepszy start. Mamy nadzieję, że dzięki temu mieszkańcy uwierzą w nasze działania, w to, że warto z nami rozmawiać, bo faktycznie słuchamy, chcemy dowiedzieć się, jakie są ich postulaty i faktycznie projekty wykonujemy. Myślę, że takimi małymi krokami spowodujemy, że nie tylko miasto będzie musiało wychodzić do tych mieszkańców, ale i oni naturalnie będą swoje postulaty wyrażać – uważa.
Hanna Gill-Piątek, ekspert z ramienia Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju i Krzysztof Ziental, specjalista ds.rewitalizacji i miejski plastyk
Z kaliszanami chciałaby spotkać się również Hanna Gill-Piątek. - Przyjadę ponownie 20 stycznia. Chciałabym dowiedzieć się, jakie pomysły na rewitalizację mają kaliszanie, jakie mają wątpliwości - mówi.
Przypomnijmy, że Kalisz jako jedno z 57 miast dostał się do drugiego etapu konkursu ,,Modelowa rewitalizacja miast’’ organizowanego przez Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju. Dzięki temu urzędnicy z kaliskiego magistratu otrzymali wsparcie ministerialnego eksperta, który pomoże w zakwalifikowaniu się do drugiego etapu konkursu. Autorzy zwycięskich projektów będą mogli ubiegać się o dotację, która wynosi od 100 tysięcy do 5 milionów złotych. 20 wybranych miast będzie mogło przeznaczyć te środki na dofinansowanie poprawy programu rewitalizacji i związane z nią działania modelowe.
Katarzyna Krzywda, fot. autor
Napisz komentarz
Komentarze