Zdaniem czytelnika portalu Mateusza, który nadesłał nam zdjęcia ustawionych na środku jezdni pachołków, utrudnienia pojawiły się dwa tygodnie temu. – Od tego czasu, żeby przejechać te 500 metrów, trzeba wykonać slalom. W dodatku kierowcy zauważają pachołki w ostatniej chwili, ponieważ zasłaniają je inne pojazdy i bardzo łatwo uderzyć w przeszkodę. Zresztą kilka zostało już strąconych – zauważa Mateusz.
Problem dotyczy remontowanego w listopadzie 2014 roku odcinka ul. Łódzkiej. - Studnie się poobniżały i trzeba było je podnieść, dlatego wykonawca musiał poprawić to w ramach gwarancji. Naprawę niedawno wykonano, a pachołki mają zabezpieczać remontowane fragmenty, aby nie uszkodzić świeżego jeszcze materiału – wyjaśnia Krzysztof Gałka.
Drogowcy zapewniają, że utrudnienia znikną jeszcze w tym tygodniu. Natomiast dzisiaj powinien zakończyć się remont ulicy Łódzkiej na odcinku od ulicy Warszawskiej do skrzyżowania ze Szlakiem Bursztynowym.
ES, fot. czytelnik portalu Mateusz
Napisz komentarz
Komentarze