Fundacja Orange liczy kilka tysięcy wolontariuszy. 50 z nich przyjechało w czwartek do Kalisza, żeby zrobić dla tutejszych dzieciaków coś dobrego. Trafiło na Szkołę Podstawową nr 17. – Braliśmy pod uwagę różne. Pracownicy, którzy uczestniczą w dzisiejszej akcji reprezentują 3 województwa – wielkopolskie, dolnośląskie i lubuskie. Strony staraliśmy się dobrać lokalizację, która będzie wartością dodaną, również ze względu na dojazd – mówi Piotr Szpunar, dyrektor Obsługi Technicznej Klienta na Region Zachodni.
Orange zgłosiło się do Wydziału Edukacji i to właśnie tam zapadła decyzja, że wolontariusze przyjadą do „siedemnastki”. – Pewnie, dlatego że jest to największa szkoła podstawowa w Kaliszu – mówi Michał Weber z Fundacji Orange.
Wolontariusze na prace w szkole mieli zaledwie kilka godzin. To dyrekcja zdecydowała, czym zajmą się w tym czasie. – Będzie malowany płot, a to nie lada wyzwanie, bo ma aż 280 przęseł i naszym pracownikom byłoby trudno go pomalować. Myślę, że pomalowany płot będzie cieszył oko nie tylko uczniów i nauczycieli, ale również mieszkańcy osiedla – mówi Kinga Pisula, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 17 w Kaliszu.
W między czasie pracownicy Orange prowadzą dla uczniów z klas 1-3 zajęcia dotyczące korzystania z numerów alarmowych i bezpiecznego korzystania z internetu.
ESA, fot. autor
Napisz komentarz
Komentarze