Tłumy kaliszan i turystów przybywają od rana na ulicę Niecałą, by skosztować potraw nie tylko z całej Polski, ale także ze świata. Festiwal ma charakter festynu plenerowego, w czasie którego przedsiębiorcy prezentują, poddają degustacji, a także sprzedają swoje wyroby kulinarne.
Na Niecałej spotkamy producentów lokalnych wyrobów spożywczych, restauratorów, masarzy, pszczelarzy, winiarzy, wytwórców nalewek, gospodarstwa agroturystyczne, stowarzyszenia i inne organizacje związane z branżą spożywczą. Pani Janina z mężem pojawiła się na festiwalu pierwszy raz. - Córka mnie namówiła, postanowiliśmy, że zamiast gotować obiad wybierzemy się tutaj. Spróbowaliśmy wędliny, kaszanki, oscypków. Jest naprawdę wspaniale - przyznaje.
Najdłuższe kolejki ustawiają się do stoiska z japońskim sushi. Mieszkańcy Kalisza coraz chętniej wybierają orientalne smaki. - Większość naszych klientów stanowią panie, które później zachęcają mężów do zdrowego odżywiania. Zamawiają naszych dań coraz więcej, a festiwal taki jak ten pokazuje nam, że sushi jest modne, smaczne i przede wszystkim zdrowe – mówi Adrian Matuszewski, pracownik Sushi Kushi Kalisz.
VI Kaliski Festiwal Smaków potrwa w sobotę, 28 maja do godz. 20.00, a w niedzielę, 29 maja od 10.00 do 18.00. Imprezie towarzyszy Weekend z NGO, czyli organizacjami pozarządowymi.
MG, fot. autor
Napisz komentarz
Komentarze