Kryminalne

16 kompletów mundurów otrzymała od Miasta grupa realizacyjna kaliskiej policji. Na ich zakup przeznaczono pieniądze pochodzące z zezwoleń na sprzedaż alkoholu. W czwartek mundury oficjalnie przekazano funkcjonariuszom.

Pociski artyleryjskie, granaty przeciwpiechotne oraz zapalniki z czasów II wojny światowej odnaleźli policjanci podczas szkolenia minersko-pirotechnicznego w kompleksie leśnym w Borowie koło Opatówka. W zajęciach uczestniczyli funkcjonariusze z 6 wielkopolskich komend.

Ukradł sprzęt do ratowania ludzkiego życia i próbował go sprzedać za niewielkie pieniądze. Kaliscy policjanci zatrzymali mężczyznę, który ukradł z firmy w której pracował… defibrylator.  Drogi sprzęt sprzedał za zaledwie 200 zł. Złodzieja, jak i kupca kradzionego aparatu szybko namierzyła policja.

Z dwoma automatami do sprzedaży zabawek i koszykiem z gazetami i krzyżówkami – z takim łupem w rękach uciekały ulicą Górnośląską dwie kobiety i mężczyzna. Grupa w zuchwały sposób okradła jeden z kaliskich kiosków. Teraz sprawcy odpowiedzą za kradzież, a mężczyzna dodatkowo za posiadanie środków odurzających.

Poszukiwania 29-letniego Mirosława Ilczuka nie przynoszą na razie rezultatu. W sprawie pojawiły się ponoć nowe wątki, lecz policja nie chce zdradzać, czego dotyczą.

Szerokim frontem przeciw dopalaczom. Komenda Wojewódzka Policji w Poznaniu w całej Wielkopolsce rusza z programem „Dopalacze niszczą życie”. Jej głównym celem jest uświadomienie młodzieży, że z dopalaczami nie ma żartów. Ich zażywanie rujnuje nie tylko zdrowie, ale i relacje koleżeńskie czy rodzinne. Dziś odbyła się inauguracja akcji w Kaliszu. 

Ukradł toyotę Rav4 z prywatnej posesji w Kaliszu, ale niedługo cieszył się tym łupem. Złodziej ukrył skradziony samochód na polu w okolicach Szczypiorna. Byłaby to dobra kryjówka, gdyby nie fakt, że rosnąca tam kukurydza ledwo maskowała koła pojazdu. Widoczny z daleka skradziony samochód po dwóch godzinach odzyskali policjanci. Auto warte 60 tys. zł wróciło do właścicieli.

Wspięli się na wieżę telekomunikacyjną i chcieli z niej skoczyć. Dwóch młodych mężczyzn pod wpływem alkoholu w ten sposób zamierzało popełnić samobójstwo. Nie dopuścili do tego policjanci pleszewskiej policji. 

- Zostałem potraktowany jak czarna owca, którą należy sprowadzić do parteru i pokazać miejsce w szeregu – twierdzi asp. sztab. Roman Kapelańczyk. Kaliski policjant w sądzie poparł zdanie ukaranego mandatem kierowcy i tym samym podpadł swoim przełożonym. Teraz toczy się wobec niego postępowanie dyscyplinarne. Sprawą zajęli się dziennikarze TTV i Faktów TVN.

To bezczelne pomówienie, zemsta czy ostrzeżenie? W jednym z bloków na Dobrzecu pojawiła się niepokojąca informacja przestrzegająca przed pedofilem-psychopatą. Anonimowy autor podał nr bloku, nr klatki, a nawet nr rejestracyjny samochodu, którym rzekomy pedofil jeździ. Sprawa jest tajemnicza, bo niepotwierdzone przez policję czyjeś domysły, budzą lęk u mieszkańców. Tymczasem pomówiony mężczyzna sam zgłosił się na policję…

-Wszyscy w Polsce mówią, że ZUS okrada ludzi. W tej sytuacji można to potraktować dosłownie – mówi w materiale Faktów właściciel sklepu obuwniczego w Ostrowie Wielkopolskim. We wczorajszym wydaniu głównego serwisu informacyjnego stacji TVN ukazał się materiał na temat bulwersującego zachowania jednej z pracownic ostrowskiego oddziału Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Kobieta przez 2 lata miała kraść buty z jednego ze sklepów. 

Narkotyki, środki odurzające, gotowe już saszetki z dopalaczami oraz sprzęt służący do pakowania gotowych już „talizmanów” znaleźli kaliscy policjanci w jednym z domów w Opatówku. Wartość zabezpieczonego towaru to ponad 250 tysięcy złotych. Ponadto funkcjonariusze ujawnili blisko 100 tysięcy złotych w gotówce. W sprawie zatrzymano właściciela posesji i 29-letnią kobietę.  

Ostrowska policja prowadzi poszukiwania Ewy Banaszak. Kobieta nie daje znaku życia od ponad tygodnia.

Chuligański rajd ulicami Kalisza. Dwóch mężczyzn w towarzystwie kobiety postanowiło dać upust agresji na mijanych, zaparkowanych na poboczach samochodach. Grupa chuliganów poprzebijała opony w sumie w ośmiu samochodach. Teraz ukrywają się przed policją.

Ponad godzinę nie mogły wyjechać  z parkingu, bo twierdziły, że wyjazd blokował źle zaparkowany samochód. Na miejsce dwukrotnie wezwano policję, ale funkcjonariusze nie dopatrzyli się złamania prawa, a zdenerwowanym kierowcom, zdaniem świadków, doradzili, by sami odholowali auto, które im zawadza.

Dwóch młodych mężczyzn napadło na rowerzystę, pobili go, ukradli mu jednoślad, a później sprzedali go za … 30 złotych. Teraz mogą pójść do więzienia nawet na 12 lat. Kara czeka też 31-latka, który kupił pochodzący z przestępstwa rower.

Tak zuchwałej kradzieży policjanci nie widzieli już dawno. Konwojent korzystając z nieuwagi swoich dwóch kolegów odjechał furgonem pełnym gotówki. Mężczyzna i jego łup: 8 mln zł  przepadli bez śladu, dlatego policja postanowiła opublikować jego wizerunek i prosić o pomoc internautów.  Konwojenta - złodzieja szukają również kaliscy policjanci. 

Nie mógł znieść, że jego była dziewczyna i zarazem matka ich dziecka ma innego partnera. Wspólnie z kolegami siłą zabrał więc ukochaną z domu swojego rywala i uwięził we własnym mieszkaniu. Przed kaliskim sądem stanie wkrótce 26-letni kaliszanin i jego trzej wspólnicy, którzy w styczniu br. brutalnie wtargnęli do domu w Sulisławicach, ranili nożem staruszkę i porwali przebywającą tam młodą kobietę. Mężczyznom grozi do 8 lat pozbawienia wolności. 

Ukradł telefon komórkowy, słuchawki i artykuły spożywcze. Gdy kradzież zauważyli ochroniarze sklepu, złodziej zaczął uciekać. Pościg ochroniarzy na ulicy Majkowskiej zatrzymał przypadkowy przechodzień, który na głowie jednego z nich rozbił butelkę od wódki.

Grożąc pobiciem, zażądali oddania im telefonu komórkowego, portfela wraz z pieniędzmi i … bluzy. Ich ofiarami byli dwaj przestraszeni sytuacją nastolatkowie. Teraz trzem młodym mężczyznom za rozbój grozi do 5 lat więzienia.

Kierowca tira przewożący odzież i obuwie zamiast dowieźć je do celu, przekazywał paczki znajomemu, a ten sprzedawał towar w swoim sklepie. Mężczyzn zatrzymała ostrowska policja. Łączną wartość skradzionych rzeczy pokrzywdzona firma oszacowała na prawie 190 tysięcy złotych.