michał czerwiński

Po roku przerwy Michał Czerwiński znów będzie biegał po parkietach PGNiG Superligi w trykocie Energi MKS Kalisz. To pierwszy z lewoskrzydłowych zakontraktowany przez kaliski klub na sezon 2020/2021.

Michał Czerwiński znalazł się w najlepszej „siódemce” 8. kolejki PGNiG Superligi. Dla lewoskrzydłowego Energa MKS Kalisz to pierwsze takie wyróżnienie.

Decyzją Komisarza Ligi lewoskrzydłowy Energa MKS Kalisz Michał Czerwiński nie zagra w najbliższym meczu swojej drużyny. To kara za niebieską kartkę, jaką zobaczył w niedzielnej potyczce z Wybrzeżem Gdańsk.

Dla szczypiornistów Energi MKS mecz z Orlen Wisłą Płock był porządnym przetarciem przed sobotnim bojem w Gdańsku. Z tamtejszym Wybrzeżem kaliszanie zamierzają powalczyć o pełną czteropunktową pulę. – Na pewno postawimy drużynie z Gdańska twarde warunki. Jedziemy tam po zwycięstwo! – przekonuje skrzydłowy Michał Czerwiński.

Już dawno szczypiorniści MKS-u nie zanotowali tak znakomitej serii. W ośmiu ostatnich spotkaniach nie zaznali goryczy porażki. – Trwa dobra passa, przychodzi coraz więcej kibiców i to cieszy najbardziej – mówi Michał Czerwiński, lewoskrzydłowy kaliskiego pierwszoligowca.

Odrobić cztery bramki, gdy do końca meczu pozostało ledwie kilkanaście minut? To dla szczypiornistów MKS-u Kalisz bułka z masłem. Udowodnili to w sobotę w Wolsztynie, pokonując tamtejszego Wolsztyniaka.