pijany kierowca

Niebezpieczne zdarzenie drogowe w Grabowie nad Prosną z udziałem mieszkańca Kalisza. 32-letni mężczyzna wjechał kierowanym przez siebie Fordem do przydrożnego rowu. Okazało się, że był kompletnie pijany. Za to co zrobił odpowie przed sądem.

Niebezpieczne zdarzenie drogowe z udziałem pijanej kierującej. 57-letnia kobieta osobowym Oplem wypadła z drogi i jazdę zakończyła na ogrodzeniu prywatnej posesji. Po badaniu alkomatem okazało się, że jest kompletnie pijana.

Kompletnie pijany mężczyzna nie opanował samochodu, a jazdę zakończył w przydrożnym rowie. Myśląc, że uniknie konsekwencji postanowił oddalić się z miejsca zdarzenia. Nie spodziewał się, że policja zauważy go na drodze. Później okazało się, że kilka dni temu został już zatrzymany przez policję. Wspólnym mianownikiem obu sytuacji był oczywiście alkohol...

Kolejny kompletnie nieodpowiedzialny kierowca na naszych drogach. W niedzielny poranek drogówka na ul. Rzymskiej zatrzymała do kontroli kierowcę bmw. 36-latek był pijany.

Rośnie liczba osób jeżdżących po pijanemu. I nic nie zapowiada zmiany tych nawyków wśród kierowców. Co z przepisami przewidującymi konfiskatę aut takim osobom?

Do tej sytuacji doszło w Ostrzeszowie. Kierowca pojazdu marki skoda miał dziwnie zachowywać się na drodze. Zatrzymał go ratownik medyczny, który postanowił uniemożliwić mężczyźnie dalszą jazdę. Na miejscu pojawiła się policja. Okazało się, że mężczyzna miał sporo na sumieniu.

Dzięki postawie kierującego, który w minioną niedzielę dokonał obywatelskiego ujęcia nietrzeźwej kobiety, prowadzącej pojazd w miejscowości Przedborów, udało się zapobiec tragedii. Kierująca wydmuchała ponad 3 promile!

Dwóch kierujących po spożyciu alkoholu i dwóch nietrzeźwych – to efekt działań policjantów z Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu podczas akcji „Trzeźwy poranek” realizowanej wczoraj na drogach całej Wielkopolski. Wzmożone kontrole prowadzone przez policjantów na drogach mają na celu poprawę bezpieczeństwa wszystkich uczestników ruchu drogowego.

To zdarzenie mogło zakończyć się dużo gorzej, jednak młody mężczyzna i tak będzie tłumaczył się z tego przed sądem. Mowa o 18-letnim chłopaku z Kalisza, który w niedzielę rano wziął samochód swoich rodziców i roztrzaskał się nim po pijaku. Wjechał na wysepkę, staranował znaki a na koniec wjechał do rowu.

Zaostrzenie kar więzienia i bezwzględny areszt tymczasowy dla sprawców wypadków, w których giną ludzie. Takie zmiany w prawie karnym zapowiedział szef resortu sprawiedliwości.

Pomimo policyjnych apeli oraz konsekwencji, które ponoszą nietrzeźwi kierowcy, zdarzają się jeszcze takie osoby, które decydują się wsiąść za kierownicę pod wpływem alkoholu. Dzięki reakcji świadka udało się wyeliminować z ruchu drogowego dwóch nietrzeźwych kierowców.

Dojrzała wiekiem, ale najwyraźniej nie zachowaniem. Kaliszanka mając 4 promile wsiadła za kierownicę i w takim stanie chciała odjechać autem. Nie umknęło to uwadze świadkowi zdarzenia, który zabrał jej kluczyki. Jak się okazało, 54-latka za kierowanie pod wpływem alkoholu została zatrzymana po raz czwarty w krótkim czasie.

Około 2,5 promila alkoholu w organizmie miał 22-letni kierowca audi ujęty przez świadków na terenie gminy Odolanów. Reakcja świadków była błyskawiczna i zdecydowana. Mężczyźni dogonili kierowcę, który samochodem uderzył w bramę posesji, następnie wysiadł z auta i zaczął uciekać.

Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego podjęli interwencję wobec kierującego skodą mężczyzny, który przekroczył dozwoloną prędkość w obszarze zabudowanym. W trakcie kontroli okazało się, że 42-latek siedzący za kierownicą skody był pijany. Mężczyzna stracił już prawo jazdy i usłyszał zarzut. O jego dalszym losie zadecyduje wkrótce sąd. Grozi mu kara nawet 2 lat pozbawieni wolności.

Niebezpieczne zdarzenie drogowe w powiecie kaliskim. W gminie Koźminek, w miejscowości Młynisko kierowca stracił panowanie nad samochodem i dachował. Okazało się, że był kompletnie pijany.

Za nami kolejna policyjna akcja ,,Trzeźwy poranek''. Termin akcji nie był przypadkowy. Doświadczenia funkcjonariuszy z lat ubiegłych wskazują na to, że po dłuższej weekendowej przerwie wielu kierujących narażając życie swoje i innych wsiada za kierownicę pod wpływem alkoholu. Nie inaczej było i tym razem.

Wsiadł za kierownicę audi Q7 mając ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Próbował uciec policji, po drodze tworząc śmiertelne zagrożenie dla innych, w końcu sam się rozbił drogim autem, taranując płot i niszcząc garaż.

Kolejne niebezpieczne zdarzenie drogowe z udziałem pijanego kierowcy. Tym razem po kilku głębszych za kierownicę swojego auta wsiadł 21-latek z powiatu kaliskiego. Mężczyzna był tak pijany, że nie zdążył wyhamować i uderzył w inny samochód - oznakowany radiowóz. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Młody mężczyzna za to co zrobił odpowie przed sądem.

Jak co roku kaliscy policjanci dbali o to, byśmy spokojnie spędzili święta nie tylko w miejscu zamieszkania, ale również i w podróży. Policjanci, od piątku 7 kwietnia do poniedziałku 10 kwietnia, prowadzili na drogach wzmożone działania, których celem było zapewnienie bezpieczeństwa w ruchu drogowym.

W nocy służby interweniowały w gminie Godziesze Wielkie. Przy ul. Ostrowskiej osobowe Audi wypadło z drogi i dachowało. Szybko okazało się, co było powodem utraty panowania nad pojazdem przez kierowcę....

Auto stojące na poboczu drogi, a w środku nieprzytomny mężczyzna. Zaniepokojeni świadkowie powiadomili służby, ponieważ myśleli, że kierowca zasłabł. Rzeczywistość okazała się zupełnie inna. 20-latek wyruszył w podróż mając blisko 2 promile alkoholu w organizmie.