Podobnie było już przed meczem otwarcia. Aleja Wolności została zamknięta dla ruchu już o godz. 10.00, choć znaki informowały, że nastąpi to o 13.00, a sama transmisja rozpoczęła się około 21.00. Chaos informacyjny i organizacyjny spowodował, że na Śródmiejskiej zaczęły tworzyć się spore korki. Zbulwersowani byli również właściciele lokali.– Jak to możliwe, że miasto może sobie ot tak zamknąć ulicę bez pytania przedsiębiorców, którzy przy niej pracują? Tylko z powodu piłkarskiej imprezy? Mogli to zrobić na Rynku, albo na zamkniętym odcinku Śródmiejskiej - pisała oburzona czytelniczka portalu.
Tego dnia sportowe kino letnie organizowano od początku. Na ulicy ustawiano telebim i zwożono barierki. Dziś jednak telebimu instalować nie trzeba, a ulica jest zamknięta już od 6.00 rano! Trudno więc dziwić się oburzeniu kierowców, którzy rano, zmierzając do pracy, napotkali na drodze przeszkody. - Strefę trzeba przygotować, ustawić barierki. Z taką prośbą wystąpił do nas organizator, a my jesteśmy tylko wykonawcą– tłumaczy wczesną godziną zamknięcia ulicy Dariusz Mencel, dyrektor Miejskiego zarządu Dróg i Komunikacji w Kaliszu. Dodajmy, że organizatorem jest Miasto Kalisz wspólnie z dwoma podmiotami zewnętrznymi, których nazwy Ratusz nie chce zdradzić.
Dariusz Mencel zapowiada, że taka procedura będzie obowiązywać zawsze dniu w meczu, który będzie transmitowany w sportowym kinie letnim. Al. Wolności będzie dziś zamknięta do godz. 24.00.
POLECAMY TAKŻE: Tłumy kibicują na Euro? W strefie w Kaliszu było... 6 osób! ZDJĘCIA - kliknij
A tak wygląda dziś ul. Śródmiejska:
MIK, MG, fot. MG
Napisz komentarz
Komentarze