- Uroczysty zjazd odbył sie na terenie uniwersytetu telawiwskiego, w gościnnych progach Muzeum Diaspory (Beit Hatefutsot) – mówi Halina Marcinkowska, przedstawicielka Gminy Wyznaniowej Żydowskiej we Wrocławiu, która na co dzień w Kaliszu zajmuje się propagowaniem wiedzy, historii i kultury o Żydach mieszkających przez wieki na terenie najstarszego polskiego miasta.
W uroczystym zjeździe wzięło udział ponad 70 osób: tych, którzy w Kaliszu się urodzili i wyemigrowali z naszego miasta, najczęściej tuż po wojnie oraz ich potomkowie, wnuki i dzieci. Spotkanie otworzyła Tchija Sofer, córka i wnuczka kaliszan. Przewodniczący Związku Kaliszan w Izraelu, Joseph Komem odczytał list od prezydenta Kalisza Grzegorza Sapinskiego i przypomniał historię szpitala żydowskiego w naszym mieście. O Rozmarku i tablicach upamiętniających kaliskie synagogi mówiła Yona Egozi, a o poszukiwaniach genealogicznych i swojej ostatniej wizycie w Kaliszu Uzi Reish. Halina Hila Marcinkowska, która była gościem specjalnym zjazdu, opowiedziała o sytuacji prawnej starego cmentarza żydowskiego przy Nowym Świecie. Część oficjalną zakończył Kadisz. Modlitwę za zmarłych i pomordowanych kaliszan odmówił Zvi Kave. Spotkanie uświetnił występ izraelskiej piosenkarki, której mężem jest kaliszanin.
Najstarsza uczestniczka spotkania miała 90 lat i z grodu nad Prosną wyjechała w 1950 r. Jednak tych osób jest coraz mniej. Wśród nich nie ma już nikogo, kto wyjechał z Polski przed wojną. Dlatego w każdym tego typu spotkaniu chętnie biorą udział. Przyjeżdżają ze wszystkich miast Izraela.
AW, H. Marcinkowska, zdjęcia organizatorzy
Napisz komentarz
Komentarze