Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Sześć lat znęcała się nad podwładnymi. Następnych pięć może spędzić w więzieniu

Przez 6 lat znęcała się nad podwładnymi. Ośmieszała ich, poniżała i krytykowała, doprowadzając do chaosu w miejscu pracy i pogorszenia stanu zdrowia pracowników. Teraz była kierowniczka Oddziału Rehabilitacyjnego w krotoszyńskim szpitalu stanie przed sądem. Grozi jej 5 lat pozbawienia wolności.
Sześć lat znęcała się nad podwładnymi. Następnych pięć może spędzić w więzieniu

55-latka, kierowniczka Oddziału Rehabilitacyjnego z Pododdziałem Rehabilitacji Neurologicznej Szpitala w Krotoszynie, który mieści się w Koźminie, znęcała się nad 16 swoimi pracownicami. Proceder trwał od 2010 do 2016 roku. - Kobiecie zarzucono psychiczne znęcanie się, przez blisko 6 lat, nad zatrudnionymi pielęgniarkami. Przestępcze zachowanie polegało m.in. na ośmieszaniu, poniżaniu, krytykowaniu personelu, co w konsekwencji dezorganizowało pracę oddziału, a także skutkowało pogorszeniem się stanu zdrowia pokrzywdzonych – mówi Agata Kobiela-Kurczaba, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim.

W marcu tego roku na oddziale odbyła się kontrola Państwowej Inspekcji Pracy. Stwierdzono wiele nieprawidłowości, w tym brak procedur antymobbingowych. W protokole pokontrolnym zeznania pokrzywdzonych kobiet zajmują najwięcej miejsca. - Pracownice podawały obszerne zachowania, które wskazywały, że mobbing występuje – mówi Jacek Strzyżewski z Państwowej Inspekcji Pracy w Poznaniu. - Inspektor nie ma jednak możliwości procesowych i śledczych, by potwierdzić zarzuty. Może jedynie stwierdzić brak procedur w zakresie zapobiegania takim działaniom i skierować wystąpienie o wdrożenie zaleceń pokontrolnych.

Szpital miał na to 30 dni. Jeszcze w marcu do Państwowej Inspekcji Pracy dotarło pismo z Krotoszyna, że placówka wdrożyła pokontrolne zalecenia. Także w zakresie innych błędów ujawnionych w trakcie kontroli. Dotyczyły one przekraczania tygodniowego wymiaru pracy, informowania z opóźnieniem o grafiku obowiązującym na oddziale (według przepisu musi być podany minimum na tydzień przed jego rozpoczęciem), przechowywania kserokopii dowodów osobistych w aktach osobowych i braku badań okresowych.

W momencie kiedy sprawą zainteresowała się Państwowa Inspekcja Pracy, a o trwającym 6 lat procederze została poinformowana Prokuratura Rejonowa w Krotoszynie, kierownik Oddziału Rehabilitacji została odsunięta od pracy. W kwietniu zmienił się również dyrektor krotoszyńskiego szpitala, który nie chce komentować sytuacji zaistniałej za czasów jego poprzednika. Placówka poinformowała redakcję portalu faktykaliskie.pl, że wszystkie dokumenty związane ze sprawą zostały przekazane śledczym.

AW, zdjęcie google maps


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
bezchmurnie

Temperatura: 17°CMiasto: Kalisz

Ciśnienie: 1028 hPa
Wiatr: 22 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama