18 osób oskarżonych, podejrzanych o udział w zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się handlem narkotykami i czerpaniem korzyści z prostytucji. Jedna osoba ze statusem świadka koronnego. To sprawa, która w grudniu ubiegłego roku toczyła się w kaliskim sądzie i sprawa, która wymagała szczególnych środków ostrożności i szczególnej obstawy. Obstawy Nieetatowej Grupy Realizacyjnej, której zadania na dostarczaniu najbardziej niebezpiecznych przestępców do sądu się nie kończą.
Na służbie 24 godziny na dobę
- Realizujemy zatrzymania osób niebezpiecznych na zlecenia wydziałów, np. kryminalnego. Współdziałamy z różnymi jednostkami ościennymi, zabezpieczamy sprawy sądowe, imprezy masowe, np. mecze piłki nożnej w Kaliszu oraz powiecie. Pełnimy służbę również w powiecie, gdzie zajmujemy się interwencjami trudniejszymi, np. osobami niebezpiecznymi, agresywnymi, które mogą posiadać nóż czy siekierę – funkcjonariusz Grupy Realizacyjnej. To właśnie Grupa Realizacyjna jest wysyłana jako pierwsza na najbardziej niebezpieczne interwencje. Funkcjonariusze tej jednostki na służbie są praktycznie 24 godziny na dobę. – Pełnimy służbę codziennie przez cały tydzień ze szczególnym nasileniem weekendów. Przeważnie są to weekendy i nocki, ale też jesteśmy zawsze pod telefonem. Tego nasza służba wymaga, że jeśli jest taka sytuacja, to jesteśmy ściągani do jednostki – dodaje jeden z funkcjonariuszy grupy.
Obstawiają mecze, ratują samobójców, działają na zlecenie CBŚP
Za jedną z trudniejszych kaliscy mundurowi uznają zabezpieczenie meczu Lecha w Poznaniu. – Braliśmy udział w zamieszkach na terenie Poznania. Spędziliśmy tam dużo czasu i naprawdę było tam duże zagrożenie życia i zdrowia – wspomina asp. sztab. Michał Kubisiak, kierownik Grupy Realizacyjnej. Z kolei w naszym mieście jedną z ostatnich akcji, w których uczestniczył ten wydział była interwencja przy ul. Stawiszyńskiej, gdzie „realizacyjni” ratowali samobójcę uzbrojonego w nóż. Oprócz tego działają na zlecenie CBŚ, wchodząc do domów i mieszkań osób podejrzanych o posiadanie broni. Jak dodają wszystkie akcje są bardzo trudne i każda się od siebie różni. – Ostatnio zabezpieczaliśmy świadka koronnego z policjantami z Poznania, braliśmy udział w zatrzymaniu osoby, która usiłowała popełnić samobójstwo na ul. Lipowej – dodaje asp. sztab. Michał Kubisiak.
Ponadprzeciętnie wysportowani
Do służby w Grupie Realizacyjnej nie przyjmuje się każdego. To jednostka, która wymaga odpowiednich predyspozycji psychicznych i fizycznych. – Tę służbę pełnią funkcjonariusze wysportowani ponadprzeciętnie. Potrafią walczyć w tym sensie, że uprawiają jakieś sztuki walki, są dobrze zbudowani, samokształcą się po godzinach, także muszą mieć sprawność ponadprzeciętną – wyjaśnia kierownik Grupy Realizacyjnej. Funkcjonariusze tej jednostki dwa razy w miesiącu przechodzą ośmiogodzinne szkolenia, ćwiczą też na własną rękę. W kaliskiej jednostce pracuje 13 takich funkcjonariuszy, ale w ciągu 20- lat, odkąd funkcjonuje jednostka było ich 63. W tym jedna kobieta. – U nas jest tych funkcjonariuszy 13, jest to druga co do wielkości grupa po Poznaniu. Każda jednostka czy to komenda miejska, czy powiatowa ma taką Nieetatową Grupę Realizacyjną. Jednak kaliska Komenda jest drugą co do wielkości, dlatego tych funkcjonariuszy jest również więcej – wyjaśnia mł. asp. Anna Jaworska-Wojnicz, rzecznik prasowy KMP w Kaliszu.
W tym roku Nieetatowa Grupa Realizacyjna obchodziła swoje 20-lecie. Z tej okazji medale otrzymali wszyscy jej funkcjonariusze.
ESA, fot. archiwum
Napisz komentarz
Komentarze