Faworyzowany team z Trójmiasta, prowadzony przez duet byłych reprezentantów Polski – Damiana Wleklaka i Marcina Lijewskiego (dobrych znajomych szkoleniowca MKS-u Bartłomieja Jaszki), prowadził tylko na początku, ale za to dość wyraźnie – 5:0. Potem kaliszanie zaczęli odrabiać straty i na półmetku złapali z rywalem kontakt (11:12). Druga połowa toczyła się już pod dyktando kaliskiej siódemki, co w konsekwencji przełożyło się na korzystny dla niej wynik. Wygrana 25:21 z przedstawicielem PGNiG Superligi była w pełni zasłużona. I choć to towarzyska potyczka, to na pewno jej rozstrzygnięcie napawa optymizmem przed rundą rewanżową w pierwszej lidze.
W gorzowskim turnieju rywalizują w sumie cztery zespoły. W pierwszym spotkaniu pomiędzy miejscową Stalą a Chrobrym Głogów w regulaminowym czasie padł remis 27:27, ale z uwagi na fakt, że rozegrane zostało ono w ramach 1/16 finału PGNiG Pucharu Polski należało wyłonić zwycięzcę. By to uczynić, potrzebne były aż dwie dogrywki. Górą w ostatecznym rozrachunku okazali się gospodarze, którzy wygrali 36:35. Do klasyfikacji turniejowej zaliczany został jednak rezultat remisowy.
W sobotę dokończenie zmagań. O 12:00 MKS zagra ze Stalą, a o 16 z Chrobrym.
(mso)
***
Wyniki 1. dnia turnieju Stal Gorzów Handball Cup
Kancelaria Andrysiak Stal Gorzów – Chrobry Głogów 27:27 (12:11)
MKS Kalisz – Wybrzeże Gdańsk 25:21 (11:12)
Kary: MKS – 12. min, Wybrzeże – 8. min. Rzuty karne: MKS 4/4, Wybrzeże 1/1. Czerwona kartka: Łukasz Kobusiński (MKS, gradacja kar).
MKS: Jarosz, Adamczyk – Drej 4, Klopsteg 4, Adamski 3, Bożek 3, Galewski 3, Misiołek 3, Misiejuk 2, Czerwiński 1, Książek 1, Sieg 1, Bałwas, Gomółka, Kobusiński, Rosiek.
Napisz komentarz
Komentarze