Choć runda rewanżowa dopiero się rozkręca, a do końca sezonu pozostało jeszcze wiele spotkań, to właśnie sobotni pojedynek może zadecydować o losach pierwszoligowego mistrzostwa. MKS jest w tej chwili drugi. Do prowadzącej Olimpii traci trzy punkty. Jeśli wygra, zmniejszy dystans do zaledwie jednego oczka. A wtedy batalia o miano najlepszej drużyny w rozgrywkach nabierze rumieńców.
W pierwszej rundzie lepsza była Olimpia, która wygrała u siebie 29:26. MKS zdążył się już jednak zrewanżować za to niepowodzenie, tyle że na innym polu. W Pucharze Polski zdeklasował wręcz lidera, zwyciężając go w Arenie 33:20. Ale puchar to dla wielu drużyn tylko przyjemny dodatek i urozmaicenie zmagań ligowych. Te budzą największe emocje, stąd ważne będzie, jak kaliska siódemka zaprezentuje się w sobotę. Podopieczni Bartłomieja Jaszki zapewniają, że zrobią wszystko, by komplet punktów pozostał w Arenie.
Początek sobotniej potyczki w hali na Dobrzecu o godzinie 18:00.
Michał Sobczak
Napisz komentarz
Komentarze