Kaliszanie są głodni gry. Odkąd w ostatni weekend marca wybiegli na plac boju, nie rozegrali aż do teraz żadnego meczu. Minęły więc ponad dwa tygodnie. To sporo, ale tego czasu team Bartłomieja Jaszki nie zmarnował, sumiennie pracując na treningach. Do starcia z SPR-em Tarnów jest zatem przygotowany optymalnie.
Wicelider przyzwyczaił się już do roli faworyta i nie inaczej będzie w środowym starciu. Tyle że na ekipę z Tarnowa musi szczególnie uważać. To silny ośrodek szczypiorniaka. Może w tym sezonie wyniki tej drużyny nie powalają na kolana, ale nawet w przegranych spotkaniach ze ścisłą pierwszoligową czołówką rezultaty były na styku.
MKS potrzebuje kolejnego zwycięstwa, bo gdy pauzował o cztery oczka wzbogaciła się prowadząca w rozgrywkach Olimpia Piekary Śląskie. Przewaga lidera wzrosła więc do pięciu punktów. Środowa konfrontacja w Arenie rozpocznie się o godzinie 18:00. Bilety w cenie 10 zł (normalny) i 5 zł (ulgowy) będzie można nabyć przed meczem w kasie hali na Dobrzecu. Oprócz sportowych emocji nie zabraknie przedświątecznych niespodzianek dla kibiców.
Michał Sobczak
Napisz komentarz
Komentarze